Welcome to PolandPrayer - a blog dedicated to prayers for Poland. May Jesus reign in the hearts of the Polish people!

Witamy na PolandPrayer - blogu poświęconym modlitwie za Polskę. Niech Jezus panuje w sercach Polaków!

Monday, December 28, 2009

All that matters (Jedyne, co się liczy)

Wraz z końcem roku 2009 myślę o tym, że jedyne, co się liczy to, by kochać Jezusa, być kochanym przez Niego i kochać innych.

Przyłączcie się proszę w modlitwie, aby Boża miłość zalała Polskę na nowo w 2010 roku. Niech serca będą dotknięte przez Jego miłość. A my - którzy znamy Boga - kochajmy się nawzajem coraz głębiej. O, Boże, naucz nas kochać tak, jak Ty kochasz!!

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!
Z miłością od rodziny Hatfield

As 2009 comes to a close, I am reminded that all that matters is loving Jesus, being loved by Him, and loving others.

Let us join together in praying that the love of God will fall afresh on Poland in 2010. May hearts be touched by His love. May we who know God love each other more deeply. O God, teach us to love as you love!!

HAPPY NEW YEAR!
With love from the Hatfield family

Monday, December 21, 2009

MERRY CHRISTMAS (WESOŁYCH ŚWIĄT)

Żyjemy w zwariowanych czasach. Niepewna gospodarka, dyskusje o globalnym ociepleniu, zagrożenia ze strony wojny, wzrastająca niemoralność, akty wandalizmu (np. kradzież napisu w Auschwitz) itd. Ale na podobny świat chaosu przyszedł Książę Pokoju -- Jeszua, Mesjasz. I przyjdzie wkrótce ponownie, by odnowić ziemię i ustanowić tutaj Swoje królestwo na zawsze.

I właśnie z tego powodu RADUJCIE SIĘ w czasie tych świąt Bożego Narodzenia! Jezus jest naszą nadzieją i Królem, który przyjdzie! Módlmy się razem, aby imię Jezusa było wywyższone w Polsce podczas świąt. Niech każda osoba będzie zachwycona Jego chwałą i dotknięta przez Jego miłość. A my - jako wierzący - bądźmy chętni, by służyć i kochać otaczających nas ludzi mocą Ducha Świętego, który jest w nas.

Chcemy zachęcić was z Davidem, abyście znaleźli więcej czasu, by modlić się w czasie tej przerwy świątecznej. Módlcie się ze swoimi rodzinami. Módlcie się ze swoimi przyjaciółmi. Gromadźcie się, by modlić się w Waszych domach i kościołach. Wiemy, że są specjalne służby modlitwy w Polsce (np. Święte Zgromadzenie w Warszawie, 1-3 stycznia - www.onething.pl). Znajdźmy miejsce, by modlić się z innymi. Módlcie się
za Polskę. Módlcie się, by prawość i sprawiedliwość wypełniły tę ziemię. Módlcie się o zbawienie dla Polaków. Módlcie się, aby nowa nadzieja wypełniła ich serca poprzez imię Jezusa.

Od rodziny Hatfield dla każdego z Was - WESOŁYCH ŚWIĄT!! Dziękujemy Bogu za Was i stale się za Was modlimy. Niech miłość i pokój Boży wypełni Wasze serca i Wasze domy!

These are crazy days we live in. Unstable economy, disputes about the global climate, threats of war, increasing immorality, acts of vandalism (e.g., the sign stolen at Auschwitz), and on and on. Yet into a similar world of chaos came the Prince of Peace -- Yeshua, our Messiah. And He is coming again as the King who will restore the earth and establish His kingdom here forever.

And for that reason we REJOICE during this Christmas season! Jesus is our hope and our coming King! Let us pray together that the name of Jesus will be exalted in Poland during the Christmas season. May each person be amazed by His glory and touched by His love. And may we, as believers, be quick to serve and love those around us by the power of His Spirit within us.

David and I want to encourage you to find more time to pray during the holidays. Pray with your families. Pray with your friends. Gather to pray in your homes and churches. We know there are special prayer services throughout Poland (e.g., the "Solemn Assembly" (Swiete Zgromadzenie) in Warsaw Jan. 1-3 (www.onething.pl). Find a place to pray with others. Pray for Poland. Pray for justice and righteousness to fill the land. Pray for salvation for the people of Poland. Pray for fresh hope to fill their hearts through the name of Jesus.

From the Hatfield family to each of you, we wish you a very MERRY CHRISTMAS!! We thank God for you and are praying for you continuously. May the love and peace of God fill your hearts and your homes!!

Monday, December 14, 2009

Thirsty? (Spragniony?)

Czy jesteście spragnieni? Być może jesteście zajęci robieniem wielu dobrych rzeczy, ale wewnątrz panuje susza. W tym tygodniu wysyłam Wam jedynie krótkie przesłanie: napijcie się! (codziennie)

Ks. Izajasza 55;1 -- Wszyscy, którzy macie pragnienie, pójdźcie do wód (...)
Jana 4;14 -- "Ale kto napije się wody, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki (...)"
Jana 7;37 -- (...) stanął Jezus i głośno zawołał: "Jeśli kto pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije"
Obj. św. Jana 22;17 -- (...) A ten, kto pragnie, niech przychodzi, a kto chce, niech darmo weźmie wodę żywota.

Ukochani w Polsce! Przyjdźcie do Jezusa i pijcie z głębokości wód życia!

Are you thirsty? Maybe you are busy doing many good things, but you are dry inside. This week I am sending just a short message: take a drink! (daily)

Isaiah 55:1 -- Everyone who thirsts, come to the waters ...
John 4:14 -- Whoever drinks of the water that I shall give him, will never thirst ...
John 7:37 -- Jesus stood and cried out, "If anyone thirsts, let him come to me and drink."
Revelation 22:17 -- ...let him who thirsts come...let him take the water of life freely.

O, beloved ones in Poland! Come to Jesus and drink deeply of the water of life!

Monday, December 7, 2009

Light to the Nations (Światło dla narodów)

Minęło już trochę czasu, od kiedy spacerowałam ulicami niektórych polskich miast i wsi, próbując sobie wyobrazić, jak to było 70 lat temu, gdy żyli tu Żydzi. Trudno to pojąć, że istniała ogromna żydowska społeczność (3,5 miliona) w Polsce, a później, w tak krótkim czasie, zniknęła. Taka jest tragiczna rzeczywistość.

Ale niedawno przypomniałam sobie, że nie cała społeczność polskich Żydów zginęła. W żadnym razie! Oni wciąż żyją. Na przykład, mam nową przyjaciółkę tutaj w Michigan, która urodziła się w Polsce w 1925 roku. Została zmuszona, by opuścić swój dom w 1939 roku i chociaż była zesłana na Syberię, udało jej się przeżyć II wojnę światową. Razem ze swoim mężem mieszkają koło nas w Michigan. Ma dzieci i wnuki. A jest wiele więcej takich polskich Żydów żyjących na całym świecie.

Kocham moją przyjaciółkę... ale moje serce jest zasmucone, że jeszcze nie wierzy ona w Jezusa jako Mesjasza. Mówi, że widziała zbyt wiele cierpienia, by wierzyć w Boga. W ten piątek (wieczorem), 11 grudnia, rozpoczyna się "Święto Poświęcenia Świątyni" (Święto Świateł), zwana też Chanuka. Moja przyjaciółka będzie obchodzić święto Chanuka. Przypomniała mi w tym tygodniu, że Żydzi są powołani do tego, aby być światłem dla narodów. Zgadzam się z nią, ale najbardziej pragnę, by ujrzała ŚWIATŁO narodów -
Jezusa.

Czy moglibyście dołączyć do mnie i Davida w tym tygodniu, modląc się w czasie święta Chanuka - święta świateł - aby oczy Żydów zostały otworzone i aby ujrzeli Jeszuę jako wspaniałego Mesjasza? Niech zrozumieją, że ten sam Bóg, który dał zwycięstwo Machabeuszom i odnowił świątynię (168-165r. p.n.e.) uratuje ich i odnowi ponownie przez Mesjasza, Jezusa. W Jego imieniu jest zbawienie!

O, Boże, błogosław Swoich ludzi. Niech światło Twojej twarzy świeci nad nimi i da im pokój.

There have been times when I have walked through the streets of certain cities or villages in Poland and tried to imagine what it was like 70 years ago when Jewish people lived there. It is difficult to comprehend that there was a large Jewish community (3.5 million) in Poland, and then, in such a brief time, they were gone. It is a tragic reality.

But recently I have been reminded that not all of the Polish Jewish community has perished. By no means! They live on! For example, I have a new friend here in Michigan who was born in Poland in 1925. She was forced from her home in 1939, and although she suffered in Siberia, she managed to survive the War. She and her husband live near us here in Michigan. She has children and grandchildren. And there are many more like her – Polish Jews who live all over the world.

I love my friend … but my heart is saddened because she does not yet believe in Jesus as Messiah. She says she has seen too much suffering to believe in God. This Friday evening, Dec. 11, the “Feast of Dedication” (John 10:22 ) – also known as “Chanukah” – begins. My friend will celebrate Chanukah. She reminded me this week that the Jewish people are called to be a light to the nations. I agree with her, but most of all I long for her to know THE Light of the world – Yeshua (Jesus).

Would you please join David and me this week in praying that during this Chanukah holiday – this holiday of lights – the eyes of the Jewish people will be open to see Yeshua as their glorious Messiah? May they understand that the same God who gave victory to the Maccabees and restored the Temple (168-165 B.C.) – will rescue and restore them once again through the Messiah, Jesus There is salvation in His name!

O God, bless Your people. May the light of Your face shine upon them and give them peace.

Monday, November 30, 2009

This Glorious Man (Ten Wspaniały Człowiek)

Modląc się i poszcząc w tym tygodniu, skierujmy swój wzrok na JEZUSA.

To on jest najpiękniejszy ze wszystkich ludzi (Psalm 45;3). Kiedy myślimy o największych ludziach, jacy kiedykolwiek istnieli (np. wojskowych przywódcach, wynalazcach, muzykach, nauczycielach, budowniczych, lekarzach, itd.) - Jezus jest ponad nimi wszystkimi.

Jest
zupełnie czysty (II Koryntian 5;21). Ma piękne serce. Nie ma w Nim śladu oszustwa. Nie ma osobistych kłopotów, nad którymi musiałby pracować. Nie złości się i nie żywi urazy. Jest pewien co do tego, Kim jest i nie zmaga się z niskim poczuciem własnej wartości. Nie jest arogancki i nie narzuca swojej wizji. Jest dla wszystkich sługą.

Nigdy nie wypowiada pustych słów. Łaska jest na Jego ustach (Psalm 45;3, Ew. Łukasza 4;22). Jego słowa są pełne mocy i życia. Kiedy On mówi, złamane serca są opatrywane, martwi są wskrzeszani, i tworzone są nowe światy. Nawet teraz Wszechświat jest trzymany przez Jego potężne słowo.

Jezus cieszy się. Kocha sprawiedliwość i nienawidzi niegodziwości, i dlatego Bóg namaścił Go "olejkiem wesela" (Psalm 45;8). Jest pełen radości. Nie boi się przyszłości, bo wie, co nadejdzie. Na Jego twarzy jest uśmiech, w Jego oku błysk, a w Jego krokach radość. Nie ma człowieka tak pełnego życia jak Jezus. Chcecie być koło tego człowieka.

To właśnie ten człowiek, Jezus, będzie rządził narodami. Jedynie On ma serce, któremu można powierzyć władzę w sprawiedliwości i prawości (Psalm 45;7, 89;15). To On jest Tym, który dał swoje życie, abyśmy mogli pojednać się z Ojcem i cieszyć się zawsze Jego obecnością. Nasza dusza Go kocha i to to On jest Królem, który nadejdzie.

Oby każdy mężczyzna, kobieta i dziecko w Polsce poznali tego wspaniałego Człowieka! Niech każdy naród, plemię i język ujrzy, że On naprawdę istnieje i odda Mu chwałę, na jaką zasługuje!

O, Jezu, uwielbiamy Cię! Oddajemy Ci chwałę! Dziękujemy Ci, że odzwierciedlasz serce Ojca. Chcemy poznawać Cię coraz więcej. Kochamy Cię, Jezu, sercami pełnymi wdzięczności.

As we pray and fast this week for Poland, let us fix our eyes on JESUS.

He is the fairest of all men (Ps. 45:3). When we consider the greatest men who have ever lived (e.g., military captains, inventors, musicians, teachers, builders, doctors, etc.), Jesus is all this and more.

He is completely pure (II Cor. 5:21). He has a beautiful heart. There is not one trace of deceit in Him. He has no personal “issues” to work through. He doesn’t get mad and hold a grudge. He is confident in who He is and does not struggle with low self-esteem. He is not arrogant and does not demand His own way. He is a servant of all.

He has never spoken an idle word. Grace is upon His lips (Ps. 45:3; Luke 4:22). His words are full of life and power. When He speaks, broken hearts are restored, the dead are raised, and worlds are created. Even now, the universe is held together by His powerful word.

He is glad. At the very core of who Jesus is, He is happy. He loves righteousness and hates wickedness, and therefore, God has anointed Him with the “oil of gladness” (Ps. 45:8). He is full of joy. He has no fear of the future, for He knows what is coming. There is a smile on His face, a twinkle in His eye, and joy in His step. There has never been a man so fully alive as Jesus. You want to be around this man.

It is this man, Jesus, who will rule over the nations. He alone has a heart that can be trusted to rule in righteousness and justice (Ps. 45:7; 89:15). He is the One who gave His life so we might be “made right” with the Father and enjoy His presence forever. He is the Lover of our souls and the coming King.

O, that every man, woman, and child in Poland would know this glorious Man! O, that every nation, tribe, and tongue would see Him as He truly is and give Him the praise He deserves!

Jesus, we worship You! We give You praise! Thank You for reflecting the heart of the Father. We want to know You more and more. We love You, Jesus, with grateful hearts.

Monday, November 23, 2009

Thankful (Wdzięczna)

David i ja jesteśmy teraz na konferencji misjonarzy w Illinois i cieszymy się wspólnym czasem z misjonarzami z całego świata. Dziś wieczorem przypomniano nam, że odsetek ewangelicznych chrześcijan w Europie jest mniejszy niż na innych kontynentach. Innymi słowy, Europa jest wielkim polem misyjnym. Zgromadziliśmy się dziś na wielkim stadionie, by modlić się w małych grupach za Polskę i inne europejskie kraje. Modliliśmy się o przebudzenie. Modliliśmy się o to, by było więcej pracowników. Modliliśmy się, by wierzący w Europie byli zachęceni w wierze.

W tym tygodniu tutaj w USA obchodzimy Święto Dziękczynienia. Kiedy myślę o wszystkich rzeczach, za które jestem wdzięczna, myślę o każdym z Was. Jestem wdzięczna, że dla Europy wciąż jest nadzieja, dzięki takim ludziom jak Wy, którzy kochają Boga i są światłem Jezusa. Wiem, ze nie jest łatwo prowadzić chrześcijańskie życie, dlatego podziwiam Was za wierność i wytrwałość. Kiedy myślę o Polsce i o wielkim zadaniu, jakie jest przed nami - może to wydawać się przygnębiające. Ale wtedy myślę o każdym z Was i czuję się zachęcona. Prawdziwie dziękuję Bogu za Was.

"Dziękujemy Bogu zawsze za was wszystkich, wspominając was w modlitwach naszych nieustannie" (I Tesaloniczan 1;2).

David and I are at a missionary convention in Illinois and are enjoying meeting missionaries from around the world. Tonight we were reminded that the percentage of evangelical believers in Europe is less than in any other continent. In other words, Europe is a great mission field. Tonight in this large stadium, we gathered in small groups to pray for Poland and other European countries. We prayed for revival. We prayed for more workers. We prayed for the believers in Europe to be encouraged in their faith.

This week is our Thanksgiving holiday here in the States. As I think of the many things I am thankful for, I think of each of you. I am thankful that there is still hope for Europe because of people like you who love God and shine the
light of Jesus. I know it is not easy to live the Christian life, so I honor you for your faithfulness and perseverance. When I think of Poland and the great task before us, it can be overwhelming. But then I think of each of you and I am encouraged. I truly thank God for you.

We give thanks to God always for you all, making mention of you in our prayers
(I Thessalonians 1:2)

Monday, November 16, 2009

Key to Revival (Klucz do Odrodzenia)

Pokuta. Jest kluczem do odrodzenia.

II Kronik 7;14 jest wersetem, który wielokrotnie słyszeliśmy:
"I ukorzy się mój lud, który jest nazwany moim imieniem, i będą się modlić, i szukać mojego oblicza, i odwrócą się od swoich złych dróg, to Ja wysłucham z niebios, i odpuszczę ich grzechy i ich ziemię uzdrowię."

Modlitwa i szukanie Bożego oblicza są bardzo ważne...ale nie wystarczą. Bóg oczekuje od nas, abyśmy okazali SKRUCHĘ - odwrócili się od naszych złych dróg. Nie może nam przebaczyć (i naszemu narodowi), jeśli nie pokutujemy. David Manuel pisze w swojej książce pt. "Ostanie Przebudzenie: Wezwanie do Pokuty":

"Każdy z was musi pozwolić Mi (Bogu) przeszukać najciemniejsze zakątki waszych serc. Musicie prosić o moje przebaczenie dla każdego grzechu, który wam objawiłem, a objawię je wszystkie. Jeśli uczynicie to w zupełniej skrusze, przebaczę wam i oczyszczę krwią Baranka, aż staniecie się bielsi nad śnieg. A gdy przyjmiecie moje przebaczenie i obmycie we krwi, pójdziecie i nie będziecie więcej grzeszyć. Wtedy musicie zapytać Mnie, czy nie żyjecie w nieprzebaczeniu wobec kogoś. Pokażę wam. I powiem wam, co musicie uczynić, aby się pojednać. Jedynie w ten sposób Moje Ciało będzie uleczone. I jedynie w ten sposób uleczę waszą ziemię".

Przebudzenie pojawiło się w IHOP w Kansas City (www.ihop.org). Ludzie pokutują i odnajdują wolność i pełnię. Allen Hood, jeden z przywódców IHOP powiedział, że Szatan obkręcił się wokół wielu z nas jak ogromny wąż, próbując uwięzić nas w swoim silnym uchwycie tak, abyśmy mieli wrażenie, że nie możemy się uwolnić. Nasz grzech jest do nas przyczepiony i paraliżuje nas przez wiele lat. Ale, alleluja!! Jezus zmiażdżył głowę węża. Kiedy wołamy w skrusze, Duch Święty wyciąga nas z uścisku węża i w końcu czyni nas wolnymi! On prawdziwie łamie moc skasowanego grzechu!

Jestem przekonana, że Bóg przynosi przebudzenie wśród narodów. Jest zdecydowany, by mieć czystą i nieskazitelną Oblubienicę. Niech każdy z nas przyjdzie do Boga w pokorze i skrusze i pozwoli Mu siebie oczyścić i uczynić wolnym!

Repentance. It is the key to revival.

II Chronicles 7:14 is a verse we have heard many times:
"If My people who are called by My name will humble themselves, and pray and seek My face, and turn from their wicked ways, then I will hear from heaven, and will forgive their sin and heal their land."

Prayer and seeking God's face is so important ... but it is not enough. God is waiting for us to REPENT -- to turn from our wicked ways. He cannot forgive us (and our nation) if we have not repented. David Manuel writes in his book The Last Awakening: A Call to Repentance:

"Each of you must allow Me [God] to search the darkest corners of your heart. You must ask My forgiveness for every sin that I reveal to you, and I will reveal them all. If you do this in absolute contrition, I will forgive you and cleanse you with the blood of the Lamb, whiter than snow. And you will accept My forgiveness and my blood-washing, and go and sin no more. Then you must ask Me if you are holding anyone in unforgiveness. I will show you. And I will tell you what you must do to be reconciled. Only in this way will My Body be healed. And only in this way will I heal your land."

Revival has broken out at IHOP in Kansas City (www.ihop.org). People are repenting and are finding freedom and wholeness. Allen Hood, one of the IHOP leaders, spoke saying that Satan has wrapped himself around many of us like a huge serpent, trapping us in his strong grasp so we feel we cannot get loose. Our sin has been attached to us and paralyzing us for many years. But, hallelujah!! Jesus has crushed the head of the serpent!! As we cry out in repentance, the Holy Spirit is unwrapping the serpent's hold from around us and setting us free at last! He truly breaks the power of canceled sin!

I am convinced that God is bringing revival across the nations. He is determined to have a pure and spotless Bride. May each of us come before God in humility and repentance and allow Him to cleanse us and set us free!

Monday, November 2, 2009

What if? (Co gdyby?)

W poprzednim tygodniu spotkałam młodą Polkę, która mieszka w Holandii.  Powiedziała mi, że rok temu nie odczuwała ciężaru, by modlić się za swój kraj, ale teraz Bóg włożył w jej serce silne pragnienie, by modlić się za Polskę i często opłakuje przed Bogiem ojczystą ziemię.

Jakiś czas temu podczas modlitwy Bóg przypomniał mi, że Polacy są "wojownikami".  Nie jest to żadnym zaskoczeniem, gdyż Polska stoczyła odważnie niezliczone bitwy w historii (wspominając choć kilka - Cedynia 972; Grunwald 1410; Wiedeń 1683, Warszawa 1944). Czytałam o alianckim przywódcy z okresu II wojny światowej dowodzącym w Północnej Afryce i we Włoszech, który stwierdził, że gdyby miał wybrać dla siebie żołnierzy - jego pierwszy wybór padłby zawsze na Polaków.  Interesujące jest również to, że w czasie swojej ostatniej wizyty w Polsce wiceprezydent USA Biden spotkał się z polskimi żołnierzami, nazywając ich "wojownikami".

Zastanawiam się... Co by się wydarzyło, gdyby ten "wojowniczy" duch został poruszony przez Boga? Co jeśli uwaga Polaków zostałaby skierowana ze spoglądania wstecz na patrzenie w przyszłość? Co gdyby Polacy uchwycili obraz Jezusa, dowódcy niebiańskich armii, powracającego, by ustanowić swoje królestwo na ziemi? Co jeśli każdy chrześcijanin założyłby pełną zbroję Bożą (Efezjan 5;11-18) i był gotowy, by przeciwstawić się złu i opowiedzieć się za prawdą i sprawied-liwością? Co gdyby wierzący w Polsce zjednoczyli się jako uwielbiający, silni w miłości dla Boga i zdeterminowani, by stawić czoła każdej duchowej walce w duchu chwały i dziękczynienia? (II ks. Kronik 20;18-22). Co gdyby? Co gdyby?

Módlmy się, aby siła, poczucie lojalności, śmiałość, determinacja i wytrwałość Polaków zostały poruszone przez Boga. Módlmy się, aby Bóg przemienił naród w ludzi, którzy będą silni w Panu i duchowo potężni w walce (Efezjan 6;10). Módlmy się o odnowienie modlitwy i uwielbienia w całym kraju.  Bóg jest wierny. Bóg jest w stanie to uczynić. Jeśli będziemy prosić, zrobi to.
 
Last week I met a young Polish woman who is living in the Netherlands. She told me that in previous years, she did not have a burden to pray for her country, but now God has placed a strong desire in her heart to pray for Poland and she often finds herself weeping over her native land.

A while ago as she was praying, God reminded her that the Poles are "warriors." This is not a surprise since Poland has bravely fought in countless battles throughout history (Cedynia 972; Grunwald 1410; Vienna 1683; Warsaw 1944; to name just a few). I read of the WWII Allied commander in N. Africa and Italy who stated that if he could choose the soldiers under him, his first choice would always be the Poles. And it was interesting that during Vice President Biden's recent visit to Poland he met with Polish soldiers and called them "warriors." 

So, I am wondering ... What would happen if that "warrior" spirit was touched by the Spirit of God?  What if Poland's focus was changed from always looking back into history to instead looking ahead into the future? What if the believers in Poland could catch a vision of Jesus, the Commander of the armies of heaven, returning to set up His kingdom on earth? What if every Christian would put on the full armor of God (Eph. 6:11-18) and be prepared to stand against evil and to stand for truth and righteousness?  What if the Polish believers would unite as an army of worshipers, strong in their love for God and determined to face every spiritual battle in a spirit of praise and thanksgiving (II Chron. 20:18-22)? What if? What if?

Let us pray that the strength, loyalty, bravery, determination, and perseverance of the Polish people would be touched by the Spirit of God. Let us pray that God would transform the nation into a people who are strong in the Lord and spiritually mighty in battle (Eph. 6:10). Let us pray for a revival of prayer and worship throughout the country. God is faithful. God is able. If we will ask, He will do it.


Monday, October 26, 2009

King of the Nations (Król narodów)

W tym tygodniu jestem na konferencji w Louisville, Kentucky, wraz z tysiącami wierzących pochodzących z ponad 70 krajów. Konferencja ta rozpoczęła się od pochodu kobiet z każdego kontynentu, które niosły flagi swoich narodów. To było ekscytujące widzieć jak flaga Polski powiewa ponad tłumem. Przebywanie w tym miejscu, uwielbianie i modlitwa wraz z tymi kobietami i mężczyznami jest wspaniałym doświadczeniem. Stanowi to dla mnie silne przypomnienie, że Jezus jest Królem wszystkich narodów. Wkrótce przyjdzie i królestwa tego świata staną się królestwem naszego Pana i jego Pomazańca (Objawienie św. Jana 11;15). Jezus będzie panował nad ziemią i władza spocznie na Jego ramieniu (Izajasza 9; 5-6). O, Polsko! Czuj się zachęcona! Jezus nadchodzi, by rządzić na ziemi. Módlmy się, aby Jego królestwo nadeszło. Módlmy się o odwagę, by stać pewnie i być wiernym aż do końca. "Zwycięzcy i temu, kto pełni aż do końca uczynki moje, dam władzę nad poganami" (Objawienie św. Jana 2;26).

O, Panie, przyjdź i zajmij należne miejsce jako Król całej ziemi! Nawet teraz prosimy, byś panował w naszych sercach, domach, kościołach, miejscach pracy, rządach i w naszych narodach. Niech Twoje królestwo nadejdzie na ziemię, tak jak jest w niebie!

This weekend I am at a conference in Louisville, Kentucky, with 1,000’s of believers from more than 70 countries. The conference opened with a procession of women from every continent carrying flags from their nations. It was thrilling to watch as the flag of Poland came down the aisle, waving high above the crowd. It is an amazing experience to be in this place, worshiping and praying with women and men from all over the world. It is a strong reminder that Jesus is King of all the nations. He is coming soon and the kingdoms of this world will become the kingdoms of our God and of His Messiah (Rev. 11:15). Jesus will rule over the earth and the governments will be on His shoulders (Isaiah 9:6-7). O Poland! Be encouraged! Jesus is coming to reign over the earth! Let us pray for His kingdom to come! Let us pray for the courage to stand strong and be faithful to the end. "...And he who overcomes and keeps My works until the end, to him I will give power over the nations" (Rev. 2:26). 
 
O Lord, come and take your rightful place as King over the earth! Even now we ask you to reign in our hearts, in our homes, in our churches, in the workplace, in our government, and in our nation. May Your kingdom come on earth as it is in heaven!

Monday, October 19, 2009

Keep Praying! (Módlcie się!)

Kilkanaście lat temu, kiedy David i ja mieszkaliśmy w Indianapolis (Indiana), miałam przywilej poznać Dona DeWelt - bardzo pobożnego człowieka szanowanego przez kościoły chrześcijańskie. Napisał kilka książek i nauczał na temat mocy modlitwy. Pamiętam jak jechałam z nim samochodem - zdenerwowana, że jestem w obecności tego starszego pana, którego darzyłam szacunkiem. Rozmawialiśmy o modlitwie i w pewnym momencie przyznałam, że czasami jest mi trudno się modlić. Wtedy odwrócił się do mnie i powiedział coś takiego: "Sandy, modlę się wiele, wiele lat. I wciąż za każdym razem, gdy idę się modlić, toczy się bitwa przy drzwiach mojej komory".

Nigdy nie zapomnę tych słów, które do mnie wypowiedział. Don przypomniał mi, że modlitwa jest najważniejszą i najpotężniejszą rzeczą, jaką możemy robić - i dlatego Szatan jest zdeterminowany, aby nas od tego odwieść. Musimy walczyć o ten czas z Bogiem. Bóg pragnie spotkać się z nami, dzielić się Swoim sercem, dawać nam mądrość i objawienie, zmieniać historię przez nasze modlitwy. Więc zachęcam Was dzisiaj - MÓDLCIE SIĘ! Nie rezygnujcie! (Kolosan 4;2). Znajdźcie czas, aby być w samotności z Bogiem. Być może jesteście zajęci robieniem wielu dobrych rzeczy i służeniem Bogu - ale błagam Was, ponad wszystko inne - MÓDLCIE SIĘ. Wylewajcie swoje serca przed Nim, bo Bóg jest naszym schronieniem (Psalm 62;8).

O, Boże! Kochamy Cię i chcemy szukać Ciebie całym sercem! Czy uczynisz nas ludźmi modlitwy? Czy wzbudzisz głód w Polakach, tak abyśmy byli na kolanach, pokornie szukając Twojej twarzy? Bo naprawdę nie ma większej radości niż poznanie Ciebie.

Several years ago when David and I lived in Indianapolis, Indiana, I had the privilege of meeting Don DeWelt, a very godly man who was well-respected among Christian churches. He had written several books and often taught on the power of prayer. I remember riding in the car with him, nervous to be in the presence of this older gentleman whom I held in such high regard. We talked about prayer and at one point I admitted that sometimes it was difficult for me to pray. He turned to me and said something like this: "Sandy, I have been praying for many, many years. But still, every time I go to pray, there is a battle at the door of my prayer closet."

I will never forget these words he spoke to me. Don went on to remind me that prayer is the most important and powerful thing we can do -- therefore, Satan is determined to keep us from it. We must fight for this time with God. God desires to meet with us, to share His heart with us, to give us wisdom and revelation, to change history through our prayers. So I encourage you today -- KEEP PRAYING! Don't give up! (Col. 4:2) Find time to be alone with God. Maybe you are busy doing many good things and serving God, but I beg you ... before everything else, PRAY! Pour out your heart to Him, for God is our refuge (Ps. 62:8).

O God! We love You and want to seek You with all our hearts! Would You make us a people of prayer? Would You stir a hunger in the people of Poland so that we would be on our knees, humbly seeking Your face? For truly there is no greater joy than knowing You.

Monday, October 12, 2009

Prepared to Stand (Gotowi, by walczyć)

Wszystko się zmienia we współczesnym świecie. Tutaj, w USA - czasami wydaje się to być poza kontrolą. Widzę, że również Polska się zmienia. Na przykład dziś przeczytałam w wiadomościach, że prezydent Lech Kaczyński podpisał Traktat Lizboński. Zastanawiam się, jakie zmiany dla Polski może to przynieść w przyszłości. Przeczytałam dzisiaj (10.10.09r.) również, że w Krakowie odbył się Marsz Ateistów i Agnostyków (MAiA). Grupa "młodych wolnomyślicieli" pojawiła się, by powiedzieć wszystkim, że osoby niewierzące w Polsce mają równe prawa.

Wraz z upływem czasu i rozwojem przeciwnych biblijnej wierze ideologii, które są coraz bardziej widoczne i głośno wypowiadane - wierzę, że my, którzy znamy Prawdę (mianowicie, Jezusa) musimy być gotowi, by stanąć i tłumaczyć przyczynę nadziei, która jest w nas (I Piotra 3; 15-16). Módlmy się, aby w polskich kościołach był głoszony prawdziwy Chrystus. Módlmy się, aby wierzący w Polsce nie byli zadowoleni z siedzenia w swoich ławkach kościelnych, ale by Bóg włożył płomień w ich serca, tak aby głosili Chrystusa w szkole, pracy, na rynku, na ulicach. Módlmy się, aby Bóg dał nam Swoje serce - pełne współczucia i poczucia pilnej potrzeby, która będzie motywować nas do dzielenia się prawdą z naszymi przyjaciółmi, rodziną, współpracownikami. A każdy z nas niech przeznacza więcej czasu na trwanie w Słowie Bożym i przebywanie u stóp Jezusa,
byśmy słyszeli Jego głos i wiedzieli, co Duch Święty mówi do nas - Jego Kościoła.

Everything seems to be changing in our world today. Here in the States it sometimes feels out-of-control. I see that Poland is changing as well. For example, today I read in the news that President Lech Kaczynski signed the Lisbon Treaty. I wonder what changes this might bring for Poland in the future? I also read that today (10.10.09) in Krakow was an "Atheists and Agnostics March" (Marszu Ateistów i Agnostyków, or MAiA). A group of "young free-thinkers" (Młodzi Wolnomyśliciele) "came out" to let everyone know that non-believers have equal legal rights in Poland.

As time goes on and ideologies that oppose Biblical faith rise up and become more visible and vocal, I believe we who know the Truth (namely, Jesus) must be prepared to stand and give a reason for the hope that is in us (I Pet. 3:15-16). Let us pray that the "true Jesus" is preached in the churches of Poland. Let us pray that believers in Poland will not be content to sit in the pews, but that God will put a fire in their hearts to proclaim Jesus at school, at work, in the market place, on the streets. Let us pray that God will give us His heart of compassion and a sense of urgency that will motivate us to share the truth with our friends, family, and co-workers. And may each of us be committed to more time in the Word of God and sitting at the feet of Jesus so that we hear His voice and know what the Spirit is saying to us, His Church.
 

Monday, October 5, 2009

Prayer and Fasting (Modlitwa i Post)

Mija dokładnie rok, od kiedy zaczęłam w każdy poniedziałek wysyłać listy zachęcające Was do modlitwy i postu za Polskę. 5 października 2008r. napisałam: "W każdy poniedziałek modlimy się i pościmy za Polskę. Jedynie Bóg może rozpocząć przebudzenie w Polsce i prosimy, by dotknął serc ludzi, tak aby mogli być zbawieni."

Więc teraz, rok później, chciałabym być nieco odważniejsza i zapytać: "Czy modlicie się i pościcie za Polskę razem z nami?". Na przykładzie własnego życia wiem, że Bóg wzywa mnie, bym modliła się jeszcze więcej. Najważniejszym powołaniem w moim życiu jest poznawać Go i mieć z Nim społeczność. Wszystko inne staje się bez znaczenia, jeżeli nie rozpoczyna się od tego. Gdy ciemność i oszustwo na świecie rosną w sile, kluczowe jest to, abyśmy pozostali ukryci w Chrystusie (Kol. 3;3), słuchając Jego głosu i pozostając w harmonii z Jego Duchem.

Nasze pragnienie jest takie samo jak rok temu - aby Bóg dotykał serc Polaków, by mogli być zbawieni. Jeszcze raz dołączcie do nas, czytając Psalm 67 i modląc się tymi słowami za Polskę: "Niech sławią cię, Boże ludy; Niech sławią cię wszystkie ludy!".
It has been exactly one year since I first began sending these emails each Monday to encourage prayer and fasting for Poland. I wrote on Oct. 5, 2008:

Every Monday we are fasting and praying for Poland . Only God can bring revival to Poland, and we are asking Him to touch the hearts of the people so that they may be saved.

So now, one year later I would like to be a little brave and ask, "Are you praying and fasting with us?" I know in my own life that God is calling me to pray even more. The highest calling in my life is to know Him and to commune with Him. Everything else is meaningless if it doesn't start there. As darkness and deception increase in our world, it is crucial that we remain hidden with Christ (Col. 3:3), hearing His voice and staying in step with His Spirit.

Our desire is the same as one year ago -- that God would touch the people of Poland so that they may be saved. Once again, join us in reading Psalm 67 and praying this psalm for Poland: "May all the peoples praise You, O God! May all the peoples praise You!"

Monday, September 28, 2009

Atonement (Pojednanie)

Na 24 godziny wszystko stanie w miejscu. Nie samochody na drogach, nie sklepy, nie programy nadawane w mediach, nie dzwonki telefonów. Poniedziałek (28. września) to Jom Kippur, Dzień Pojednania z Bogiem, i naród Izraelski tego dnia zatrzymuje się (patrz: III Ks. Mojżeszowa 16, 23;26-32). Żydzi na całym świecie spędzają ten dzień w modlitwie i poście, pokutując za grzechy popełnione w minionym roku i mając nadzieję na przebaczenie.

Czy możecie dołączyć do mnie i Davida w ten poniedziałek w modlitwie za Izrael i Żydów? Módlmy się, by zrozumieli, że prawdziwe upamiętanie jest możliwe jedynie poprzez krew Mesjasza (Hebrajczyków 9; 11-14, 10;10-14). Módlmy się, by Jezus objawił Siebie swoim braciom i otworzył ich oczy (Rzymian 9; 1-4, 10;1, I Ks. Mojżeszowa 45;1-4). Módlmy się, by Kościół na całym świecie miał Boże serce dla Izraela (Ks. Izajasza 54; 7-10).

For 24 hours everything stops. No cars on the road; no businesses open; no programs broadcast; no phones ringing. Monday (Sept. 28) is Yom Kippur, the Day of Atonement, and the nation of Israel comes to a halt (see Leviticus 16; 23:26-32). Jewish people throughout the world spend the day in prayer and fasting, repenting for this past year's sins and hoping to find forgiveness.

This Monday will you please join David and me in praying for Israel and the Jewish people? Pray that they would realize that atonement is only possible through the blood of Yeshua (Hebrews 9:11-14; 10:10-14). Pray that Jesus would reveal Himself to His brothers and their eyes would be opened (Romans 9:1-4; 10:1; Genesis 45:1-4). Pray that the international Church will share God's heart for Israel (Isaiah 54:7-10).

Monday, September 21, 2009

Sorry (Bardzo mi przykro)

W tym tygodniu usłyszałam w wiadomościach, że prezydent Obama zrezygnował z budowy tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach, i muszę przyznać, że byłam zła z tego powodu. Wydaje mi się, że oddanie i lojalność Polski jako jednego z sojuszników USA są często niedoceniane i dlatego chciałam osobiście pójść i powiedzieć Obamie, co o tym myślę.

Modliłam się do Boga i prosiłam Go o pomoc w walce z moim gniewem. Przypomniał mi te dwie prawdy:
1) Nie możemy pokładać ufności w człowieku (Ks. Jeremiasza 17;5,7). Nasza nadzieja jest jedynie w Bogu. To On jest naszą ucieczką i siłą i BĘDZIE wywyższony wśród narodów (Psalm 46). On jest naszym Obrońcą, Twierdzą i Tarczą (Psalm 144;2). Ufajmy jedynie Jemu!
2) Toczymy duchową walkę. Kiedy przyglądamy się rzeczom, które mają miejsce na świecie, wydaje się nam jasne, że czas jest bliski. My, którzy znamy Jezusa, jesteśmy powołani, by być "strażnikami na murze" (być może to MY jesteśmy polską tarczą antyrakietową?). Jesteśmy czujni i gotowi, by zatrąbić i ostrzec ludzi o nadchodzącym niebezpieczeństwie (Ks. Ezechiela 33;1-11). Tak jak zabrzmiały trąby w sobotę (19. września) w czasie "Święta Trąbek" (III Ks. Mojżeszowa 23;24), tak samo musimy wznieść alarm i ogłosić: "Obudźcie się, drodzy! Zawróćcie ze swoich złych dróg! Wybierzcie życie! Bądźcie gotowi, bo oto nadchodzi Król!". Czy chcecie "zatrąbić", by ostrzec tych, których kochacie?

Jako Amerykanka chcę Wam powiedzieć, że jest mi przykro. Wierzę, że są miliony Amerykanów, którzy czują podobnie i są zszokowani decyzją Obamy z 17. września. (Dla tych z Was, którzy znają angielski, przesyłam artykuł, który otrzymałam od mojego przyjaciela. Spójrzcie również na komentarze poniżej: http://www.americanthinker.com/2009/09/did_america_betray_us_or_it_wa.html).).
Wielu Amerykanów – tak samo jak Polaków – czuje się zdradzonych przez nasz rząd. Proszę Was z pokorą, abyście modlili się za Amerykę. Bardziej niż kiedykolwiek, my – jako naśladowcy Chrystusa- musimy modlić się za siebie nawzajem i być w Nim zjednoczeni. Jesteśmy obywatelami Jego Królestwa i nasze oddanie dla Króla królów jest tym, co będzie nas łączyć w nadchodzących dniach. O, Boże, dopomóż nam!!

This week as I heard in the news that President Obama has decided not to implement the missile defense system in Poland and Czech Republic, I must admit that I was angry. It seems to me that Poland ’s commitment and loyalty as one of America ’s allies is often not appreciated and so I wanted to personally go and tell Obama what I thought.

I prayed to God and asked Him to help me with my anger. He reminded me of these two truths:
1) We cannot put our trust in man (Jeremiah 17:5, 7). Our hope is in God alone. He is our refuge and strength and He WILL be exalted among the nations (Psalm 46). He is our Defender, our Fortress, and our Shield (Psalm 144:2). May we trust only in Him!
2) We are in a spiritual battle. As we see all that is happening in our world, it is clear that the time is short. We who know Jesus are called to be “watchmen on the wall” (maybe WE are Poland’s missile defense system?). We are the ones who stay alert and are ready to blow the trumpet to warn the people when danger is coming (see Ezekiel 33:1-11). Just as the trumpets (shofars) were blown on Saturday (Sept. 19) for the “Feast of Trumpets” (Leviticus 23:24), so we must sound the alarm and proclaim: “Wake up, dear people! Turn from your wicked ways! Choose life! Get ready, for the King is coming!!” Are you willing to “blow the trumpet” to warn those you love?

As an American, I want to say I am so sorry. I believe there are millions of Americans who feel the same as me and we are appalled by Obama's actions on September 17. (For those of you who read English, please see this article which a friend sent to me, as well as the comments that follow:http://www.americanthinker.com/2009/09/did_america_betray_us_or_it_wa.html). As Poland is feeling betrayed, many people in America are also feeling betrayed by our government. I humbly ask that you will pray for America . More than ever before, we who follow Jesus must pray for one another and be united in Him. We are citizens of His Kingdom and our commitment to the King of kings is what will keep us together in the days to come. Help us, O God!!

Monday, September 14, 2009

On Our Side (Po naszej stronie)

Czy nie cieszycie się, że Bóg nie jest taki jak Lato? Na żywo w telewizji ogłosił, że trener reprezentacji Polski - Leo Beenhakker - został zwolniony. Środowa porażka drużyny 3:0 prawie uniemożliwiła rywalizację w Pucharze Świata w przyszłym roku i Lato z pewnością był zdenerwowany. Można usprawiedliwiać jego decyzję o zwolnieniu Beenhakkera, ale być może przed ogłoszeniem światu tej wiadomości, powinien ją przekazać najpierw trenerowi.

Czasami ludzie mają zły obraz Boga. Myślimy, że obserwuje On nasze osiągnięcia i przyznaje punkty. Odczuwamy presję, by starać się podobać się Bogu, ale wydaje się to niemożliwe. Przez całe nasze życie nie jesteśmy wystarczająco dobrzy i Bóg nie może być z nas zadowolony. Czekamy na dzień, kiedy w końcu będzie już tak zmęczony naszymi licznymi porażkami, że - tak jak Lato - ogłosi światu: "Jesteś zwolniony!".

Przypuszczam, że większość ludzi w Polsce ma właśnie taki fałszywy obraz Boga. Ale On taki nie jest. Prawdą jest, że znajduje się On po naszej stronie - jest "dla nas". Nic nie jest w stanie oddzielić nas od Jego miłości (Rzymian 8; 31, 38-39). Jest wierny, by zachować nas świętymi aż do dnia, kiedy powróci Jezus (I Tesaloniczan 5;23-24). To On nas zachęca, to On walczy o nas, chce jedynie naszego dobra, "kibicuje" nam. Jest naszym Ojcem i lubuje się w nas. Widzi pragnienie w naszym sercu, by za nim podążać i mówi "TAK!". Kiedy upadamy, podnosi nas. Gdy grzeszymy, przebacza. Nie traktuje nas w sposób, na jaki zasługujemy (Psalm 103; 10). Jakże wspaniały jest nasz Bóg!!

Módlmy się, by ludzie w Polsce poznali takiego Boga, jakim jest naprawdę (Efezjan 1;17). Móldmy się, by prawdziwy Bóg Izraela był głoszony w polskch kościołach. Dziękumy Mu za Ducha Świętego, który żyje w nas i sprawia, że możemy prowadzić święte życie. Oddajmy Mu chwałę z całego serca, bo z pewnością jest łaskawy i pełen współczucia, nieszybki do gniewu i bogaty w miłość (Psalm 145;8).

Aren't you glad God isn't like Lato?? On live t.v., Lato announced that national football coach, Leo Beenhakker, was fired. Wednesday's 3-0 loss made it impossible for Poland to compete in the World Cup next year and Lato was obviously upset. His decision to fire Beenhakker may have been justified, but maybe he should have told Leo before he announced it to the world?

Sometimes people have a wrong idea of who God is. We think He is watching our performance and He is keeping score. We feel pressure to try to please God, but it seems impossible. All our lives we feel we can never be good enough and that God is not happy with us. We are waiting for the day when He will finally be tired of so many failures and, like Lato, He will announce to the world, "You're fired!"

I guess that many people in Poland have such a false view of God. But this is not God. The truth is that God is on our side -- He is "for us." Nothing can separate us from His love (Romans 8:31, 38-39). He is faithful to keep us holy until the day Jesus returns (I Thessalonians 5:23-24). He encourages us; He fights for us; He wants only good for us; He cheers us on. He is our Father and He delights in us. He sees the desire in our hearts to follow Him, and He says, "YES!" When we fall, He picks us up. When we sin, He forgives. He does not treat us as we deserve (Psalm 103:10). What an amazing God!!

Let us pray for the people of Poland that they will know God as He truly is (Eph. 1:17). Let us pray that the true God of Israel will be preached in the churches of Poland. Let us thank Him for His Spirit that lives in us and makes it possible to live holy lives. Let us praise God with all our hearts, for surely He is gracious and compassionate, slow to anger and rich in love (Psalm 145:8).
 

Monday, September 7, 2009

Be Exalted in Poland (Bądź wywyższony w Polsce)

Jestem wdzięczna za Polskę i Polaków, którzy kochają Boga i służą Mu całym sercem. Nie ma drugiego takiego kraju jak Polska. Jest wyjątkowa. Bóg ma konkretny cel dla niej. Modlę się, abyście wy - jako wierzący w Polsce - stali pewnie w wierze, a także silni w jedności. Niech Wasze myślenie o sobie będzie pewne - nie tylko jako o Polakach, ale także jako o obywatelach wiecznego Bożego Królestwa. Kierujcie nadal swoje oczy na Jezusa i myślcie o tym, co w górze (II Koryntian 4; 16-18, Hebrajczyków 12; 2-3). O, Boże, bądź wywyższony w Polsce!

(Odnośnie mojego przyjaciela, Marka... jego wielogodzinna operacja nie powiodła się i nie odzyskał wzroku. Będzie w szpitalu przez wiele tygodni i jego stan jest poważny. Będę wdzięczna, jeśli będziecie nadal modlić się o jego uzdrowienie).

I am thankful for Poland. I am thankful for the people of Poland who love God and are serving Him with all their heart. There is no other country like Poland. Poland is unique. God has a specific purpose for Poland. I pray that you, as believers in Poland, will stand firm in your faith and strong in unity with one another. May your "self image" be secure, not only as Poles, but as those who are citizens of God's eternal kingdom. May you continue to fix your eyes on Jesus and set your hearts on things above (II Corinthians 4:16-18; Hebrews 12:2-3). O God, be exalted in Poland!

(Regarding my friend, Marek ... The seven hours of surgery were unsuccessful in restoring sight to his eye. He will be hospitalized for many weeks and is in serious condition. I would be so thankful if you would continue to pray for his healing.)

Monday, August 31, 2009

Together in Prayer (Zjednoczeni w modlitwie)

Żyjemy w niezwykłych czasach. W czwartek po południu byłam w Polsce, a już następnego dnia tutaj w Michigan - odległość ponad 7000 kilometrów! Wszystko się zmienia. Jednego dnia jesteśmy tu, następnego gdzie indziej. Chociaż dzieli nas odległość, nie jesteśmy daleko od siebie, bo nasze serca są zjednoczone, a modlitwy nie znają granic czasu i przestrzeni. Mimo mojej tęsknoty za Polską, pragnę, abyśmy kontynuowali nasza pracę i przychodzili przed tron Boga w sprawie Polski.

Mija już prawie rok, od kiedy zaczęłam rozsyłać listy przypominające o modlitwie. Jestem prze-konana, że naszych modlitw i potrzeb jest teraz więcej niż kiedykolwiek. Wierzę, że czasy, które są przed nami, będą przynosić coraz większe zmiany. A kiedy rozpoczną się te zmiany, przylgnijmy do Jedynego, który jest prawdziwym i pewnym oparciem dla naszych dusz. A nasze oddanie dla modlitwy i postu niech zostanie odnowione z coraz większą pasją i determinacją.

Kocham Polskę i jej mieszkańców - łącznie z każdym z Was. Niezależnie od wszystkiego, modlę się, by naśladowcy Chrystusa wciąż stali zjednoczeni w modlitwie. Niech Bóg da nam łaskę, by kochać i zachęcać się nawzajem w oczekiwaniu na Dzień, który już się przybliża (Hebrajczyków 10; 24-25).

Oto moja modlitwa za Was:
"Was zaś niech Pan napełni obficie miłością do siebie nawzajem i do wszystkich, miłością, jaką i my dla was żywimy, aby serca wasze były utwierdzone, bez nagany, w świątobliwości przed Bogiem i Ojcem naszym na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, ze wszystkimi jego świętymi" (I Tesaloniczan 3; 12-13).

These are amazing times we live in. On Thursday afternoon I was in Warsaw and on Friday I was at home in Michigan -- more than 7,000 km. away. Things change. One day we are there; the next we are here. Yet some things stay the same. Even though distance separates, we are not far apart, for our hearts are united and prayer knows no limits of time and space. Although I miss Poland very much, the work continues as together we approach God's throne on Poland's behalf.

It has been almost a year since I first began sending out these prayer reminders. I am convinced that our prayers are needed now more than ever. I believe the days ahead will bring even greater changes. As things begin to shift, may we cling to the One Who is the true and sure foundation for our souls. And may our commitment to prayer and fasting be renewed with even greater passion and determination.

I love Poland and her people -- including each of you. No matter what, I pray that we who follow Jesus will continue to stand together in prayer. May God give us the grace to love and encourage each other as we see the Day approaching (Heb. 10:24-25).

This is my prayer for you:
"May the Lord make your love increase and overflow for each other and for everyone else, just as ours does for you. May He strengthen your hearts so that you will be blameless and holy in the presence of our God and Father when our Lord Jesus comes with all His holy ones." (I Thess. 3:12-13).

Monday, August 24, 2009

Barczewo

Barczewo to małe miasto koło Olsztyna w północnej części Polski. Dzisiaj (22.08.09) dwa autobusy pełne muzyków przyjechały do Barczewa, by dać koncert muzyki gospel. W czasie gdy trwały przygotowania systemu nagłaśniającego, a zespół miał próbę, spacerowałam po tym mieście. Zobaczyłam muzeum (które było kiedyś żydowską synagogą), stary kościół luterański, kościół katolicki, więzienie i małe sklepy wokół głównego placu. Pod pewnym względem miasto wygląda na zapomniane. Wydaje się, że zwycięża tu alkohol i brak nadziei.

Ale tego wieczoru dźwięk radosnej chwały wypełnił ulice Barczewa. Byłam zdumiona wielkością tłumu, który zgromadził się na placu, by słuchać muzyki. Pewien mężczyzna z Barczewa podzielił się swoim świadectwem nawrócenia w prosty, ale skuteczny sposób. Grupa wierzących ma plany, by wkrótce założyć w tym mieście kościół.

Więc proszę Was, abyście modlili się za Barczewo - i nie tylko za Barczewo, ale za wiele podobnych miast lub wsi w całej Polsce. Niech uwielbienie wypełni ulice, a Jezus przenika serca ludzi (Efezjan 2; 12-13, Rzymian 15;13, Psalm 67;3).

Barczewo is a small town near Olsztyn in the northeast region of Poland. Today (Sat.) two buses full of musicians arrived in Barczewo to perform a Gospel concert. As the sound system was prepared and the band rehearsed, I walked throughout the town. I saw the museum (which was once a Jewish synagogue), the old Lutheran Church, the Catholic Church, the prison, and the small shops around the central plaza. In some ways, it appears Barczewo has been forgotten. Alcohol and hopelessness seem to prevail.

But this evening the sound of joyful praise filled the streets of Barczewo. I was amazed at the size of the crowd that gathered in the plaza to hear the music. One man from Barczewo shared his testimony of conversion in a simple but effective way. A group of believers have plans to begin a church in Barczewo soon.

So, I ask that you pray for Barczewo -- and not only for Barczewo, but also for so many similar towns and villages throughout Poland. May worship fill the streets and may the hope of Jesus penetrate the hearts of the people (Eph. 2:12-13; Rom. 15:13; Ps. 67:3).

Monday, August 3, 2009

Uprising (Powstanie)

Nigdy nie zapomnę tego dnia.

Dzisiaj dołączyłam do tysięcy ludzi tutaj w Warszawie, którzy obchodzili 65. rocznicę tego ważnego wydarzenia w polskiej historii. Uczestniczyłam w ceremonii przy pomniku "Mokotów Walczy 1944", szłam ulicą Puławską na ulicę Dworkową (Marsz Mokotowa), przyłączając sie do obchodów przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej na ulicy Wiejskiej; stałam na cmentarzu wojskowym, gdy zabrzmiały syreny o godzinie 17, śpiewałam jedną z "zakazanych piosenek" wraz z ogromnym tłumem na Placu Piłsudskiego. Przez cały dzień rozmawiałam z tyloma ludźmi, na ile to było możliwe. Na przykład:
 
-- młodą kobietą z południowo-wschodniej Polski, która 1 sierpnia kiażdego roku przyjeżdża do Warszawy, by uczcić pamięcią tych, którzy poświęcili swoje życie. To dla niej "emocjonalne zaangażowanie", by być częścią tego dnia. Powiedziała, że powstanie było próbą "powrócenia do tego, co już kiedyś mieliśmy". Zastanawia się, czy młodzi ludzie w Polsce rozumieją to, co tamci młodzi zrozumieli. Czy byliby wystarczająco odważni, by umrzeć w imię takich wartości, jak Bóg, honor, ojczyzna?

-- 87-letnim weteranem, który miał 22 lata w chwili powstania. Pokazał mi bliznę z bitwy na swojej ręce. Jego ojciec był przywódcą podziemnego wojska, został aresztowany przez obywateli ZSRR i zesłany na Syberię.

-- mężczyzną w średnim wieku, którego ojciec został zastrzelony, ale matka wydostała się z Warszawy. Urodził sie wkrótce po wojnie. Powiedział, ze prawdziwi obywatele Warszawy będa na tym cmentarzu 1 sierpnia każdego roku o godzinie 17. Nie możemy zapomnieć tego dnia.

Czuję się przytłoczona doświadczeniami tego dnia. Trudno jest zamienić moje uczucia w słowa. Poczułam siłę i przekonanie Polaków. Byłam świadkiem ich patriotyzmu jak nigdy wcześniej. Byłam głęboko poruszona świadectwem tych, którzy brali udział w powstaniu i czułam się zaszczycona, mogąc przebywać wśród nich. Cały dzień myslałam o takich wartościach, jak: wolność, męstwo, wierność, poświęcenie, gotowość do oddania własnego życia, odnowa. Gdy stałam zatopiona w tłumie na Placu Piłsudkiego, śpiewając “O Barbaro!” i “Zośko, Zosiu, HEY! Zosieńko!”, pytałam Boga jak my - jako naśladowcy Jezusa - możemy skutecznie służyć tym drogim ludziom w Polsce. Poprzez swoje pobożne życie pełne miłości i prawdy, wskażmy im na Jezusa... bo to On jest fundamentalnym przykładem wolności, męstwa, wierności i ofiary. Oddał swoje życie - tak, abyśmy mogli być w pełni odnowieni i prawdziwie "powrócić do tego, co już kiedyś mieliśmy". (I Jana 3; 1-3, Efezjan 2; 11-13, Galacjan 4; 4-7, II Koryntian 3;17-18, II Koryntian 5; 17-21).

I will never forget this day.

Today I joined 1,000’s of people here in Warsaw as we celebrated the 65th anniversary of this important event in Poland ’s history. I joined the ceremony at the Mokotow monument; marched along Pulawska street to the ceremony at Dworkowa street; joined the ceremony at the Polish Underground and Home Army monument on Wiejska street; stood at the army cemetery as the sirens sounded at 5:00 pm; and sang the once “forbidden songs” with a huge crowd at Plac Pilsudskiego. Throughout the day, I spoke to as many people as possible, for example:

 n a young woman from southeast Poland who comes each year on Aug. 1 to Warsaw to remember those who sacrificed their lives. It is an “emotional engagement” for her to be a part of this day. She said “Powstanie” was an attempt to “go back to what we once had.” She wonders if young people in Poland understand what those young people understood? Would we be brave enough to die for God, honor, and nation?

n a 87-year-old combatant who was 22 years old during the uprising. He showed me his scarred hand from battle. His father was a leader in the underground army and was arrested by the Soviets after the War and sent to Siberia .

n a middle-aged man whose father was shot but his mother was walked out of Warsaw . He was born soon after the War. He said those who are true citizens of Warsaw will each year be at the cemetery on Aug. 1 at 5:00 pm. We can’t forget this day.

I am overwhelmed by my experience today. It is difficult to put my feelings into words. I sensed the strength and conviction of the Polish people. I witnessed their patriotism like never before. I was deeply moved by the testimonies of those who participated in the uprising and felt honored to stand among them. All day I thought of these themes: freedom, bravery, loyalty, sacrifice, being willing to lay down one’s life, restoration.

As I stood submerged in the crowd at Plac Pilsudskiego, singing “O Barbaro!” and “Zosko, Zosiu, HEY! Zosienko!” I asked God how we as followers of Jesus can effectively minister to these dear people of Poland . May we, by the example of godly lives full of love and truth, point them to Jesus … for He is the ultimate example of freedom, bravery, loyalty, and sacrifice. He laid down His life so that we might be completely restored – so that we can truly “go back to what we once had.” (I John 3:1-3; Eph. 2:11-13; Gal. 4:4-7; II Cor. 3:17-18; II Cor. 5:17-21.)

Monday, July 27, 2009

Rescue (Ocalenie)

Bóg prawdziwie odpowiada na modlitwy. Przypomniałam sobie o tym właśnie wczoraj.

Jechałam samochodem z dwojgiem przyjaciół z Łodzi do Warszawy. Znajdowaliśmy się na trasie 72, 2-pasmowej drodze, która była bardzo zatłoczona. Kiedy przejeżdżaliśmy przez linię kolejową, trafiliśmy na wybój i samochód nagle się zatrzymał. Szybko zjechałam na bok drogi, ale było tam niewiele miejsca. Lewe koła samochodu dotykały drogi, a prawe znajdowały się na krawędzi głębokiego rowu. Byliśmy w niebezpiecznym położeniu. Byliśmy na otwartym terenie i samochody oraz ciężarówki mijały nas bardzo szybko, niemalże dotykając naszego samochodu. Czegokolwiek nie próbowaliśmy - auto nie chciało ruszyć.

Nie wiedzieliśmy, co zrobić. Nasza sytuacja wydawała się beznadziejna. Zaczęłam modlić się do Boga i prosić, by przyszedł nam z pomocą. Prosiłam o mądrość, by wiedzieć, jak postąpić. Po chwili modlitwy zdecydowałam udać się do baru przy drodze. W środku byli dwaj młodzi mężczyźni i kobieta. Czułam się zdenerwowana, że muszę do nich podejść, ale wiedziałam, że muszę. Kiedy wyjaśniłam im naszą sytuację, uśmiechnęli się i zgodzili się pomóc. Zjechali swoim samochodem przed nasz (zatrzymując cały ruch!) i przymocowali linę, by nas ciągnąć. Holowali nas około 5 kilometrów do mechanika, który spędził około 20 minut, naprawiając nasz samochód. Ponownie zaczęłam się modlić, aby nasz samochód mógł być naprawiony i o mądrość dla mechanika. Na początku słyszałam, że mówił coś o rozdzielaczu paliwa, ale po skontrolowaniu i naprawieniu pewnych przewodów, samochód ruszył i był gotowy do drogi. Nie mogłam w to uwierzyć! Pobrał niewielką opłatę, a troje młodych ludzi odmówiło pieniędzy, które im zaproponowałam. Wkrótce znowu znajdowaliśmy się na drodze, zmierzając w kierunku Warszawy.

Wciąż jestem zdumiona tym, jak Bóg przyszedł nam z pomocą! On słyszy nasze modlitwy i może nam pomóc w chwili potrzeby. Wiem, że jest w Polsce wielu ludzi, którzy znajdują się w dużo bardziej "beznadziejnej" sytuacji. Są w rozpaczy i nie mają nadziei, że kiedykolwiek zostaną uratowani. Wielu nie zna Jezusa i nadziei, którą On daje. Módlmy się, by zwrócili się do Boga i wołali o pomoc. Bóg jest bliski dla tych, których serca są złamane i może uczynić to, co wydaje się niemożliwe (Psalm 34;18-19). Pragnie ocalić tych, którzy pokładają w nim swoją ufność. On wyciąga nas z dołu i stawia nasze stopy na skale (Psalm 40; 2-3). Nasz Bóg jest potężnym Bogiem!

God truly answers prayer. I was reminded of this truth just yesterday.

I was driving with two friends from Łódź to Warszawa. I was on route 72, a 2-lane highway very crowded with a lot of traffic. When I drove over some railroad tracks, I hit a big bump and suddenly the car had no power. I quickly pulled to the side of the road, but there was very little space. My left wheels were touching the road and my right wheels were on the edge of a deep ditch. We were in a dangerous position. We were in the country, and the cars and trucks passing by were going very fast and almost touching our car. No matter what we tried, our car would not start.

We didn’t know what to do. Our situation seemed impossible and hopeless. I began to pray and asked God to please rescue us. I asked for wisdom to know what to do. After a few moments of prayer, I decided to walk to a bar up the road. Inside were two young men and a young woman. I was nervous to approach them, but realized I must After I explained our situation, they smiled and agreed to help. They pulled their car in front of ours (stopping all the traffic!) and attached a rope to pull us down the highway. They towed us about 5 km. to a mechanic who spent about 20 minutes working on our car. Again, I began praying that the car could be repaired and that God would give the mechanic wisdom. At first I heard him talking about a gas pump, but after inspecting and repairing some wiring, the car started and was ready to go!! I couldn’t believe it! He charged me a low price, and the three young people refused the money I offered them. Soon we were on the road again, driving toward Warsaw .

I am still amazed how God rescued us! He hears our prayers and is able to help us in our time of need. I know that there are many people in Poland who are in more serious “hopeless” situations. They are in great despair and have little hope of ever being rescued. Many do not know Jesus and the hope He gives. Let us pray that they will turn to God and cry out for help. God is close to the broken-hearted and is able to do what seems impossible (Psalm 34:17-18). He longs to rescue those who put their trust in Him. He pulls us up out of the pit and sets our feet upon a rock (Psalm 40:1-2). Our God is a mighty God!

Monday, July 20, 2009

Main Goal (Główny cel)

W poprzednim tygodniu miałam długą rozmowę z Polakiem, który jest ateistą. Podczas niej zadał mi pytanie: "Co jest najważniejszym celem w twoim życiu?". Musiałam pomyśleć chwilkę, zanim dałam mu odpowiedź. A więc, zadaję Wam to samo pytanie. Jaki jest główny cel Waszego życia? Na co poświęcacie najwięcej czasu? Co wypełnia Wasze myśli? Co przychodzi Wam rano do głowy jako pierwsze? Co Was motywuje i sprawia, że Wasze serca biją szybciej? Jaki jest podstawowy cel w Waszym życiu?

Powiedziałam mu o swoich celach jako matki i żony, a także o służbie ludziom. Ale wtedy zdałam sobie sprawę, że to nie jest mój główny cel. W końcu powiedziałam, że moim pierwszym celem jest poznawać Boga i kochać Go całym sercem. Księga Jeremiasza 9; 22-23 mówi nam, że nie powinniśmy chlubić się nasza mądrością, mocą czy pieniędzmi. Najważniejszą rzeczą jest, by poznawać i rozumieć naszego wielkiego Boga.

Mój przyjaciel-ateista powiedział mi, że poznanie Boga jest niemożliwe, bo jest On poza poznaniem. Wtedy przypomniałam sobie Hebrajczyków 11;6: "Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają". Tak, wiara jest niezbędna, by poznać Boga... a my musimy być pilni w poszukiwaniu Go całym naszym sercem. Ale jestem przekonana, że Bóg jest wierny i objawi nam samego Siebie. Poznawanie i kochanie Boga jest celem mojego życia. I tym właśnie JEST życie wieczne - poznawaniem Boga i Jego Syna, Jezusa.

Więc zachęcam Was, abyście zachowali tę najważniejszą rzecz. Poszukujcie wciąż Boga w Jego Słowie i modlitwie. Módlmy się, by objawił Swoje serce, Swój umysł i Swoje plany dla Was. Niech poznawanie Jego będzie największa pasją. I módlcie się proszę za takich ludzi w Polsce jak mój znajomy-ateista - aby również oni mogli doświadczyć niezwykłego cudu, jakim jest poznawanie Boga.

Last week I had a long conversation with a young Polish man who is an atheist. During our conversation, he asked me "What is the main purpose for your life?" I had to think for a few minutes before giving him an answer. So, I am asking you the same question. What is the main purpose for your life? What do you spend the most time doing? What fills your thoughts? What is first on your mind in the morning? What motivates you and makes your heart race? What is the primary goal in your life?

I told him my goals as a wife and mother, as well as my goals for serving people. But then I realized these are not my main goal. I finally told him that my main goal is to know God and to love Him with all my heart. Jeremiah 9:23-24 tells us that we should not boast in our wisdom, our power, or our money. The most important thing is that we know and understand our great God.

My atheist friend then told me it is impossible to know God for He is beyond knowing. Then I was reminded of Hebrews 11:6 -- "But without faith it is impossible to please Him, for He who comes to God must believe that He is, and that He is a rewarder of those who diligently seek Him." Yes, it requires faith to know God ... and we must be diligent to seek Him with all our heart. But I am convinced that God is faithful to reveal Himself to us. Knowing and loving God is the goal of my life. For this IS eternal life -- to know God and His Son, Jesus.

So, I encourage you to keep the most important thing the most important thing! Keep seeking God in His Word and in prayer. Pray that He will reveal His heart, His mind, His plans to you. May knowing Him be our greatest passion. And please pray for people in Poland like my atheist friend that they may also experience the amazing wonder of knowing God.

Monday, July 13, 2009

Auschwitz

Dzisiaj wraz z mężem zwiedziliśmy Auschwitz-Birkenau. Chociaż byliśmy tam już kilka razy, to widok tego, co wydarzyło się nie tak dawno temu, jest zawsze wstrząsającym przeżyciem.

Gdy spacerowałam w tym miejscu, mój umysł był pełen myśli. Oto 4 z nich:

1)...serce człowieka może być bardzo złe.
Zauważyłam, że muszę w to wliczyć także siebie. Bez Boga nie ma we mnie niczego dobrego (Rzymian 3;10-12).

2)...miliony ludzi doświadczyło nieopisanego cierpienia.
Przypomniałam sobie jednak werset, który czytałam wcześniej w tym
tygodniu. Księga Izajasza 63;8 mówi, że "stał się ich Zbawicielem we wszelkiej ich niedoli". Wierzę, że Bóg cierpiał wraz z nimi.

3)...musimy się modlić.
Musimy modlić się, by Bóg przyniósł nadzieję, przebaczenie i uzdrowienie dla tych, którzy zostali mocno dotknięci przez Holokaust. Musimy modlić się, by Bóg zastąpił ducha śmierci duchem życia nad narodem polskim. Musimy modlić się o pojednanie między Żydami a Kościołem. Musimy modlić się, abyśmy my-jako kochający Jezusa Mesjasza- byli gotowi stanąć razem, gdy nadejdzie prześladowanie. Musimy modlić się, aby oczy Żydów zostały
otworzone i by rozpoznali, że Jezus jest Mesjaszem, powrócili do Niego w pokucie i odnaleźli życie.

4)...nadchodzi dzień, kiedy Jezus powróci i Izrael zostanie odnowiony. Popioły zostaną zastąpione pięknem. Wszyscy królowie ziemi ujrzą sprawiedliwość Izraela, a Żydzi staną się koroną chwały w ręku Pana (Ks. Izajasza 62; 2-3). Alleluja!

Today my husband and I visited Auschwitz-Birkenau. Although we have been there a few times, it is always a very traumatic experience to see what happened not so long ago.  As I walked through the grounds, my mind was filled with many thoughts. Here are 4 of them:

1) ... the heart of man can be very evil.
I realized, though, that I must include myself in this. Apart from God, there is nothing good in me. (Romans 3:10-12)

2) ... millions endured indescribable suffering.
But I remembered a Scripture I read earlier this week. Isaiah 63:9 says that "In all their affliction He (the Lord) was also afflicted." I believe God suffered alongside them.

3) ... we must pray.
We must pray that God will bring hope, forgiveness, and healing for those closely affected by the Holocaust. We must pray that God will replace the spirit of death with a spirit of life over the nation of Poland. We must pray for reconciliation between the Jewish people and the Church. We must pray that we who love Jesus the Messiah will be prepared to stand with His people when such persecution arises. We must pray that the eyes of the Jewish people will be open to recognize that Jesus is the Messiah and that they will turn to Him in repentance and find life.

4) ... a day is coming when Jesus will return and Israel will be restored. The ashes will be replaced by beauty. All the kings of the earth will see Israel's righteousness and the Jewish people will be a crown of glory in the hand of the Lord! (Isaiah 62:2-3). Hallelujah!