Miniony tydzień był dla wielu z nas w Stanach trudny. Kiedy obudziłam się w
środę rano i zobaczyłam, że Barack Obama ponownie został prezydentem, poczułam
się wstrząśnięta i zasmucona. Jest wiele osób, które czują się tak samo...
Gary (lider chrześcijański i biznesmen):
Smucę się z powodu naszego Narodu... W przyszłości chcę skupić się na
sprawach Królestwa i rozwijaniu mojego biznesu. Jedynie Bóg wie, jak wiele z
tego pozostanie za 4 lata. Modlę się za każdego z nas, abyśmy wytrzymali w
niepewnych czasach. Niech Bóg podtrzyma nas w tych ciemnych chwilach.
Donna (liderka służby modlitwy, obeznana z polityką):
Dziś rano obudziłam się z czymś, co można nazwać wielkim smutkiem i łzami.
Jestem pełna smutku z powodu tego, co określam mianem wielkiej amerykańskiej
tragedii. To marne pocieszenie, że Obama wygrał niewielką przewagą, ponieważ to
i tak sprowadza nas na drogę, która jest przeklęta i która wkrótce sprowadzi
przekleństwo na nasze głowy. Nigdy w życiu nie czułam się tak zrozpaczona z
powodu wyborów...
Victor (pisarz chrześcijański):
Od początku twierdziłem, że będzie to wybór pomiędzy tymi, którzy pragną
wolności a tymi, którzy chcą (a nawet żądają) wolnych rzeczy... Wczorajszego
wieczoru ci, którzy pozostają bezproduktywni przegłosowali ludzi, którzy ciężko
pracują.
Czuję się rozczarowany, że tak wielu Amerykanów nie głosowało zgodnie z
Bożymi wartościami. Proszę, dołączcie do nas w modlitwie by Kościół podniósł się
i walczył o prawdę i sprawiedliwość w tych nadchodzących trudnych dniach. Bóg
wciąż jest na tronie.
Nasza córka, Kezia, napisała te oto zachęcające słowa:
Wiem, że w wiecznej perspektywie liczy się to, że stoimy w kolejce przez
dwie godziny, by zaznaczyć kilka kółek oraz że każdy głos oddany w obronie życia
i Izraela będzie na zawsze zapamiętany. Pozostaję wierna żydowskiemu Królowi,
który niedługo nadejdzie.
Miej nadzieję w Panu! Bądź mężny i niech serce twoje będzie niezłomne!
Miej nadzieję w Panu! (Psalm 27;14)
This has been a difficult week for many of us in America. When I woke up
Wednesday morning and saw that Barack Obama had been re-elected, I felt both
shock and sorrow. There are many who feel the same way ...
Gary (a Christian leader and businessman):
"I grieve for our Nation ...
I'm going to focus on Kingdom stuff and focus on growing my business. God only
knows how much of it will be left in 4 years. I pray for each of us as we will
endure these very uncertain times. May God sustain you in these dark
times."
Donna (leader of prayer ministry; well-informed on political
affairs):
This morning I woke up with what can only be described as great
sorrow and tears. I am so sorrowful for what I believe is a great American
tragedy. It is little comfort that the win was a slim margin, because this sets
our course as a nation down a path that is cursed and will soon bring curses
upon our heads. I have never felt such a sense of despair over an election in my
life ...
Victor (Christian author):
I've said all along that this would be an
election between those who desire freedom and those who want (and even demand)
free stuff.... The takers outvoted the makers last night
I am disappointed that many Americans did not vote for godly values. Please
join us in praying that the Church will rise up and stand for truth and
righteousness in the difficult days to come. God is still on the throne.
Our daughter, Kezia, wrote these encouraging words:
(I am) reminded that standing in a line for two hours today to mark a few
circles matters in the eyes of heaven and that every vote in favor of protecting
life and Israel will be remembered forever. My allegiance is to the Jewish King
who is coming quickly.
Wait on the Lord; be of good
courage, and He shall strengthen your heart.." (Psalm 27:14)
No comments:
Post a Comment