Kiedy wróciłam do Stanów, wszystkie nagłówki wiadomości o wyborach prezydenckich zmieniły się. Teraz najważniejszą informacją jest huragan Sandy, który ma uderzyć we wschodnie wybrzeże. W tej chwili władze podejmują środki postępowania w sytuacjach kryzysowych i ostrzegają ludzi, by się przygotowali. Mówi się nawet o zamknięciu systemu komunikacji miejskiej w Nowym Jorku (autobusy, metro, itd.). Zmieniają się też plany Obamy i Romney’a na ostatni tydzień kampanii wyborczej.
Sytuacja ta sprawia, że przypominam sobie o tym, że narody, królowie, kobiety i mężczyźni mogą czynić plany i wierzyć, że mają wszystko pod kontrolą, jednak w rzeczywistości jesteśmy tacy niewielcy i pozbawieni mocy w porównaniu do wielkiego Stwórcy całej ziemi. Kiedy leciałam nad Oceanem i samolot wpadł w turbulencje, zdałam sobie sprawę, że potężna maszyna wypełniona setkami ludzi jest zaledwie małym kawałkiem metalu unoszącym się w ogromnym bezmiarze nieba. Nasi rządowi przywódcy mogą czynić śmiałe deklaracje i obietnice, ale nawet ich kolejny oddech jest uzależniony od łaski Boga.
Pamiętajmy codziennie o wielkości Boga. Módlmy się, by Polska i wszystkie narody ziemi zgięły kolana przed Tym, który trzyma wszystko w Swoich dłoniach. Proszę, dołączcie do naszej modlitwy w Stanach o ochronę dla tych, którym przyjdzie się spotkać z huraganem Sandy.
Głos Pana nad wodami,
Bóg chwały zagrzmiał,
Pan nad wodami wielkimi.
Głos Pana potężny,
Głos Pana wspaniały (...)
Pan zasiadł na tronie nad wodami potopu,
Pan zasiadać będzie jako król na wieki.
Pan da siłę ludowi swemu,
Pan pobłogosławi lud swój pokojem!
(Psalm 29; 3-4, 10-11)
As I returned to the States this week, the news headlines that were all about the Presidential election have changed -- now the big news is hurricane "Sandy" about to hit our east coast. Even now, emergency measures are being taken and people are being warned to prepare. There is even talk of shutting down New York City's massive transit system (buses, metro, etc.). President Obama and Mitt Romney's strategic plans for the final week of election campaigning have been changed.
I am reminded that nations, kings, men and women may make plans and believe they are "in control" -- but we are so small and powerless compared to the great Creator of all the earth. As I flew across the ocean and the plane began bouncing in the rough air, I realized that the huge jet filled with hundreds of people was but a small piece of metal floating through the vast expanse of the heavens. Our government leaders can make bold declarations and promises, but even their very next breath is determined by the mercy of God.
May we be reminded daily of the greatness of God. Let us pray that Poland and all the nations of the earth would bow their knee before the One who holds all things in His hands. And please join us in the States as we pray for protection for those in the path of hurricane "Sandy."
The voice of the Lord is over many waters;
The God of glory thunders;
The Lord is over many waters.
The voice of the Lord is powerful;
The voice of the Lord is full of majesty.
The Lord sat enthroned at the Flood,
And the Lord sits as King forever.
The Lord will give strength to His people;
The Lord will bless His people with peace.
(Psalm 29:3-4, 10-11)
Welcome to PolandPrayer - a blog dedicated to prayers for Poland. May Jesus reign in the hearts of the Polish people!
Witamy na PolandPrayer - blogu poświęconym modlitwie za Polskę. Niech Jezus panuje w sercach Polaków!
Witamy na PolandPrayer - blogu poświęconym modlitwie za Polskę. Niech Jezus panuje w sercach Polaków!
Monday, October 29, 2012
Monday, October 22, 2012
Let All the Peoples Praise You (Niech sławią cię wszystkie ludy)
W tym tygodniu spotykam się z grupą muzyków i liderów uwielbienia, którzy pochodzą z różnych miejsc w Polsce. Centrum Szkolenia Muzyków i Liderów Uwielbienia (CSM) uczy i zachęca muzyków, by śpiewali i grali na chwałę Bogu oraz prowadzili ludzi w uwielbieniu. Proszę, dołączcie do naszej modlitwy, by polskie kościoły były pełne chwały i aby ludzkie serca mogły być poruszone do oddawania Bogu czci z całego serca, umysłu, duszy i siły. Niech imię Pana Jezusa będzie czczone i wielbione w całym narodzie.
Niech nam Bóg miłościw będzie I niech nam błogosławi, Niech nad nami rozjaśni oblicze swoje! Aby poznano na ziemi drogę twoją, Wśród wszystkich narodów zbawienie twoje. Niech sławią cię, Boże, ludy; Niech sławią cię wszystkie ludy! Niech się radują i weselą narody, Gdyż ty sądzisz ludy sprawiedliwie I kierujesz narodami na ziemi! Niech sławią cię, Boże, ludy; Niech sławią cię wszystkie ludy! Ziemia wydała plon swój: Błogosławi nam Bóg, nasz Bóg. Niech nam Bóg błogosławi, A niech się go boją wszystkie krańce ziemi! (Psalm 67)
This weekend I am meeting with several musicians and worship leaders from across Poland. The Christian School of Music (CSM) trains and encourages musicians to sing and play to the glory of God and to lead their congregations in worship. Please join us in praying that the churches in Poland will be filled with praise -- that the hearts of the people will be stirred to worship God with all their heart, mind, soul, and strength. May the name of the Lord Jesus be honored and praised throughout this nation.
God be merciful to us and bless us, And cause His face to shine upon us, That Your way may be known on earth, Your salvation among all nations. Let the peoples praise You, O God; Let all the peoples praise You. Oh, let the nations be glad and sing for joy! For You shall judge the people righteously, And govern the nations on earth. Selah Let the peoples praise You, O God; Let all the peoples praise You. Then the earth shall yield her increase; God, our own God, shall bless us. God shall bless us, And all the ends of the earth shall fear Him. (Psalm 67)
Niech nam Bóg miłościw będzie I niech nam błogosławi, Niech nad nami rozjaśni oblicze swoje! Aby poznano na ziemi drogę twoją, Wśród wszystkich narodów zbawienie twoje. Niech sławią cię, Boże, ludy; Niech sławią cię wszystkie ludy! Niech się radują i weselą narody, Gdyż ty sądzisz ludy sprawiedliwie I kierujesz narodami na ziemi! Niech sławią cię, Boże, ludy; Niech sławią cię wszystkie ludy! Ziemia wydała plon swój: Błogosławi nam Bóg, nasz Bóg. Niech nam Bóg błogosławi, A niech się go boją wszystkie krańce ziemi! (Psalm 67)
This weekend I am meeting with several musicians and worship leaders from across Poland. The Christian School of Music (CSM) trains and encourages musicians to sing and play to the glory of God and to lead their congregations in worship. Please join us in praying that the churches in Poland will be filled with praise -- that the hearts of the people will be stirred to worship God with all their heart, mind, soul, and strength. May the name of the Lord Jesus be honored and praised throughout this nation.
God be merciful to us and bless us, And cause His face to shine upon us, That Your way may be known on earth, Your salvation among all nations. Let the peoples praise You, O God; Let all the peoples praise You. Oh, let the nations be glad and sing for joy! For You shall judge the people righteously, And govern the nations on earth. Selah Let the peoples praise You, O God; Let all the peoples praise You. Then the earth shall yield her increase; God, our own God, shall bless us. God shall bless us, And all the ends of the earth shall fear Him. (Psalm 67)
Monday, October 15, 2012
Faithful (Wierny)
W tym tygodniu chciałabym po prostu zaświadczyć, że Bóg jest wierny. Kiedy się modlimy, słyszy nas i odpowiada w doskonałym czasie. Czasami możemy czuć się, jakbyśmy byli nikim – jedynie zwykłymi ludźmi prowadzącymi proste życie. Jednak kiedy się modlimy, Bóg nas słyszy i odpowiada w sposób, który przywyższa to, co jesteśmy w stanie sobie wyobrazić bądź oczekiwać. Poprzez nasze pokorne modlitwy, uwalnia moc, by działała na rzecz Jego królestwa. Jest wierny i dokończy dzieło, które rozpoczął.
Cała chwała dla naszego dobrego Boga. Niech będzie błogosławione Jego imię!
This week I simply want to testify that God is faithful. When we pray, He hears our prayers and He answers in His perfect time. We may feel that we are nobody – just a simple person living a simple life. Yet when we pray, God hears us and responds in ways beyond what we could hope or imagine. Through our humble prayers, He releases power to bring forth His kingdom purposes. He is faithful and will complete the work He has begun. All praise to our good God! Blessed be His name!
This week I simply want to testify that God is faithful. When we pray, He hears our prayers and He answers in His perfect time. We may feel that we are nobody – just a simple person living a simple life. Yet when we pray, God hears us and responds in ways beyond what we could hope or imagine. Through our humble prayers, He releases power to bring forth His kingdom purposes. He is faithful and will complete the work He has begun. All praise to our good God! Blessed be His name!
Monday, October 8, 2012
Everything Changes (Wszystko się Zmienia)
We wtorek wieczorem przyjechałam do Polski. Bardzo cieszę się, że mogę tu być po raz pierwszy w czasie jesieni. W ciągu ostatnich sześciu dni dużo podróżuję. I czego się nauczyłam? Że wszystko się zmienia i jedyna rzecz, na której z pewnością możemy polegać, to nasz dobry Bóg. :)
Przez 45 minut czekałam na przyjazd przyjaciół na stacji Metro Wilanowska, kiedy dowiedziałam się, że miejsce ich przyjazdu zostało zmienione na zespół przystankowy Metro Młociny. Cóż to był za pęd, kiedy odbierałam przyjaciół z najbardziej na północ wysuniętej stacji metra, tak abyśmy nie spóźnili się mimo wszystko na nasz pociąg do Krakowa! Z kolei, kiedy w Krakowie czekaliśmy na peronie 1. na pociąg do Lwowa, w ostatniej chwili zmnieniono peron na 2, więc pognaliśmy, by złapać nasz pociąg. Jechaliśmy całą noc i wcale nie spaliśmy z powodu przekraczania granicy. Kiedy dotarliśmy do Lwowa, przyjaciel z Ukrainy, który miał nas odebrać, nie pojawił się. Udało nam się złapać taksówkę. Kiedy później poszliśmy na stację kolejową, by zaplanować podróż powrotną, okazało się, że nie ma już wolnych miejsc. Ostatecznie zaplanowaliśmy powrót kursującym całą dobę autobusem ze Lwowa do Krakowa. Z pewnością czeka na nas jeszcze więcej niespodzianek. :)
Podróżowanie bywa męczące i pełne niespodziewanych zmian. Ale tak samo jest w życiu. Wydaje nam się, że wiemy, co przyniesie dzień, a po chwili wszystko ulega zmianie. Jedynie Bóg jest stały, pewny, niezawodny i nigdy nas nie rozczaruje. Bądźmy przykładem jako ci, którzy opierają się na Bogu i pokładają w Nim ufność. Wskazujmy innym na Skałę, w której pokładamy naszą nadzieję.
Pan stanie się schronieniem uciśnionemu, Schronieniem w czasie niedoli. Ufać będą tobie ci, którzy znają imię twoje, Bo nie opuszczasz, Panie, tych, którzy cię szukają. (Psalm 9; 10-11)
Przez 45 minut czekałam na przyjazd przyjaciół na stacji Metro Wilanowska, kiedy dowiedziałam się, że miejsce ich przyjazdu zostało zmienione na zespół przystankowy Metro Młociny. Cóż to był za pęd, kiedy odbierałam przyjaciół z najbardziej na północ wysuniętej stacji metra, tak abyśmy nie spóźnili się mimo wszystko na nasz pociąg do Krakowa! Z kolei, kiedy w Krakowie czekaliśmy na peronie 1. na pociąg do Lwowa, w ostatniej chwili zmnieniono peron na 2, więc pognaliśmy, by złapać nasz pociąg. Jechaliśmy całą noc i wcale nie spaliśmy z powodu przekraczania granicy. Kiedy dotarliśmy do Lwowa, przyjaciel z Ukrainy, który miał nas odebrać, nie pojawił się. Udało nam się złapać taksówkę. Kiedy później poszliśmy na stację kolejową, by zaplanować podróż powrotną, okazało się, że nie ma już wolnych miejsc. Ostatecznie zaplanowaliśmy powrót kursującym całą dobę autobusem ze Lwowa do Krakowa. Z pewnością czeka na nas jeszcze więcej niespodzianek. :)
Podróżowanie bywa męczące i pełne niespodziewanych zmian. Ale tak samo jest w życiu. Wydaje nam się, że wiemy, co przyniesie dzień, a po chwili wszystko ulega zmianie. Jedynie Bóg jest stały, pewny, niezawodny i nigdy nas nie rozczaruje. Bądźmy przykładem jako ci, którzy opierają się na Bogu i pokładają w Nim ufność. Wskazujmy innym na Skałę, w której pokładamy naszą nadzieję.
Pan stanie się schronieniem uciśnionemu, Schronieniem w czasie niedoli. Ufać będą tobie ci, którzy znają imię twoje, Bo nie opuszczasz, Panie, tych, którzy cię szukają. (Psalm 9; 10-11)
I arrived in Poland on Tuesday evening. I am so glad to be here for the first time during the autumn season. I have been traveling a lot these first six days. And what have I learned? Everything changes and the only thing we can rely on for sure is our good God. :)
I waited 45 minutes at Metro Wilanowska for my friends to arrive on the Polski Bus -- and then found out that the bus arrival point had been changed to Metro Młociny. What a race I ran to pick up my friends at the most northern metro station so we could still catch our train to Kraków! And then in Kraków we waited on peron 1 for our train to L'viv, only at the last minute it was changed to peron 2 so we hurried to catch our train. We rode all night on the train and did not sleep at all because of the border crossing. When we arrived in L'viv, the Ukrainian friend who was to meet us was not there. We managed to take a taxi. Later in the day we went to the train station to schedule our return trip, but no seats were available. Now we are scheduled for an all-night bus from L'viv to Kraków. I'm sure there are still more surprises waiting for us. :)
Traveling can be tiring and full of unexpected changes. But the same is true of all of life. We think we know what the day will hold, but in a moment, everything changes. There is only One who is constant, only One who is sure and dependable, only One who will never disappoint.
Let us be an example as those who rely on God and put all our trust in Him. And let us point others to the Rock in whom our hope rests.
The Lord also will be a refuge for the oppressed,
A refuge in times of trouble.
And those who know Your name will put their trust in You;
For You, Lord, have not forsaken those who seek You.
(Psalm 9:9-10)
Monday, October 1, 2012
Humility (Pokora)
“Mojżesz był człowiekiem bardzo skromnym, najskromniejszym ze wszystkich ludzi, którzy są na ziemi.” (IV ks. Mojżeszowa 12;3)
To niesamowite zdanie. Ostatecznie, Bóg wybrał Mojżesza, by wyprowadził Jego lud z Egiptu. Przemawiał poprzez niego za pomocą znaków i cudów. Dał mu władzę, by sądził lud i mu przewodził. I co najbardziej niesamowite – Bóg rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz, jak z przyjacielem. Z pewnością nietrudno byłoby Mojżeszowi nadąć się dumą. Jednak doświadczywszy Boga zarówno w mocy, jak i osobiście, Mojżesz określany jest jako najskromniejszy człowiek na ziemi. To niezwykłe!
Niektórzy mogliby pomyśleć, że rozmawianie z Bogiem twarzą w twarz to powód, by wywyższyć samego siebie, przypisać sobie wyższy stopień duchowości, przechwalać się uprzywilejowanym kontaktem z Bogiem, szczycić się ponadnaturalnym doświadczeniem. Jednak Mojżesz chodził w pokorze, gdyż nie poszukiwał on i nie wywyższał duchowego doświadczenia; on po prostu szukał samego Boga. W pełnej wspaniałości Bożej obecności, Mojżesz mógł spojrzeć na samego siebie z perspektywy. Spotkał się z Bogiem i dzięki temu pozostał skromny.
Powiedziałabym, że pokora to cecha określająca duchowego przywódcę, a także każdego prawdziwego ucznia. Ci, którzy regularnie spotykają się z Bogiem, chodzą w pokorze.
Boże, zachowaj nas skromnymi!
"Now the man Moses was very humble, more than all men who were on the face of the earth" (Number 12:3)
This is such an incredible statement. After all, God chose Moses to deliver His people out of Egypt. He worked great signs and wonders through him. He gave him authority to judge and lead the people. And most incredibly, God spoke with Moses face-to-face, as to a friend. It would have been easy for Moses to become puffed up with pride. Yet, having experienced God both in power and in person, Moses was described as the most humble man on earth. Amazing!
One would think that speaking face-to-face with God would be a reason to elevate oneself -- to claim a higher level of spirituality -- to boast in ones privileged access to God -- to take pride in the supernatural experience. Yet, Moses walked in humility, for it wasn't the spiritual experience he was seeking and exalting, it was God Himself. In God's glorious presence, Moses saw himself in perspective. He met with God, and it kept him humble.
I would suggest that humility is the defining characteristic of a spiritual leader, or for that matter, of any true disciple. Those who regularly meet with God walk in humility.
Keep me (us) humble, O God.
To niesamowite zdanie. Ostatecznie, Bóg wybrał Mojżesza, by wyprowadził Jego lud z Egiptu. Przemawiał poprzez niego za pomocą znaków i cudów. Dał mu władzę, by sądził lud i mu przewodził. I co najbardziej niesamowite – Bóg rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz, jak z przyjacielem. Z pewnością nietrudno byłoby Mojżeszowi nadąć się dumą. Jednak doświadczywszy Boga zarówno w mocy, jak i osobiście, Mojżesz określany jest jako najskromniejszy człowiek na ziemi. To niezwykłe!
Niektórzy mogliby pomyśleć, że rozmawianie z Bogiem twarzą w twarz to powód, by wywyższyć samego siebie, przypisać sobie wyższy stopień duchowości, przechwalać się uprzywilejowanym kontaktem z Bogiem, szczycić się ponadnaturalnym doświadczeniem. Jednak Mojżesz chodził w pokorze, gdyż nie poszukiwał on i nie wywyższał duchowego doświadczenia; on po prostu szukał samego Boga. W pełnej wspaniałości Bożej obecności, Mojżesz mógł spojrzeć na samego siebie z perspektywy. Spotkał się z Bogiem i dzięki temu pozostał skromny.
Powiedziałabym, że pokora to cecha określająca duchowego przywódcę, a także każdego prawdziwego ucznia. Ci, którzy regularnie spotykają się z Bogiem, chodzą w pokorze.
Boże, zachowaj nas skromnymi!
"Now the man Moses was very humble, more than all men who were on the face of the earth" (Number 12:3)
This is such an incredible statement. After all, God chose Moses to deliver His people out of Egypt. He worked great signs and wonders through him. He gave him authority to judge and lead the people. And most incredibly, God spoke with Moses face-to-face, as to a friend. It would have been easy for Moses to become puffed up with pride. Yet, having experienced God both in power and in person, Moses was described as the most humble man on earth. Amazing!
One would think that speaking face-to-face with God would be a reason to elevate oneself -- to claim a higher level of spirituality -- to boast in ones privileged access to God -- to take pride in the supernatural experience. Yet, Moses walked in humility, for it wasn't the spiritual experience he was seeking and exalting, it was God Himself. In God's glorious presence, Moses saw himself in perspective. He met with God, and it kept him humble.
I would suggest that humility is the defining characteristic of a spiritual leader, or for that matter, of any true disciple. Those who regularly meet with God walk in humility.
Keep me (us) humble, O God.
Subscribe to:
Posts (Atom)