Nasze serca są obciążone głębokim żalem z powodu
masakry, która miała miejsce w szkole podstawowej w Connecticut. Choć w minionym
roku doświadczyliśmy kilku bezsensowanych aktów przemocy, to jednak brutalne
morderstwo małych dzieci szczególnie wstrząsnęło narodem. Trudno pojąć, jak coś
takiego mogło się stać. Coraz więcej mówi się o kontrolowaniu posiadania broni
oraz o sposobach zapobiegania takiem okrucieństwom, ale ogólnie można wyczuć, że
panuje nastrój bezradności. Nikt nie wie, jak zatrzymać to szaleństwo.
Wielu spośród naszego narodu odwróciło się od
Boga. Wzrasta duchowa pustka. Gdy wiara słabnie, a moralne granice ulegają
rozmyciu, cierpimy z powodu tragicznych konsekwencji. Jedynym trwałym
rozwiązaniem jest zmiana w sercach ludzi, która jest możliwa w potężnym imieniu
Jezusa.
Proszę, dołączcie do naszej modlitwy za rodzinami
dwadzieściorga dzieci (w wieku 6-7 lat) oraz rodzinami sześciu osób dorosłych,
którym odebrano życie. Niech Bóg pocieszy ich w bólu i da odwagę, by zmierzyć
się z jutrem.
Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz
z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności,
ze złymi duchami w okręgach niebieskich. (Efezjan 6;12)
Bóg jest ucieczką i siłą naszą, pomocą w
utrapieniach najpewniejszą. (Psalm 46;2)
Our hearts are heavy with grief over the massacre at the elementary school
in Connecticut. Although we have experienced several senseless acts of violence
during the last year, the brutal murder of young children has stunned the
nation. It is difficult to comprehend how something like this could happen.
There is increased talk about gun control and ways to prevent such atrocities,
but it is easy to see that the overall feeling is one of helplessness. No one
knows how to stop the madness.
Many in our nation have turned their backs on God. There is an increasing
spiritual void. As faith in God wanes and moral absolutes blur, we suffer the
tragic consequences. The only lasting solution is a change in the hearts of men
and women made possible through the powerful name of Jesus.
Please join us as we pray for the families of the 20 children (ages 6 and
7) and six adults whose lives were taken. May God comfort them in their grief
and give them courage to face tomorrow.
For our struggle is not against flesh and blood, but against the
rulers, against the authorities, against the powers of this dark world and
against the spiritual forces of evil in the heavenly realms. (Eph.
6:12)
God is our refuge and strength,
a very present help in
trouble... (Psalm 46:1)
No comments:
Post a Comment