Welcome to PolandPrayer - a blog dedicated to prayers for Poland. May Jesus reign in the hearts of the Polish people!

Witamy na PolandPrayer - blogu poświęconym modlitwie za Polskę. Niech Jezus panuje w sercach Polaków!

Monday, April 25, 2011

Pruned (Przycinanie)

Jest wiele rzeczy, które kocham w Polsce. Na przykład, bardzo podoba mi się to, że ludzie w Polsce lubią chodzić na spacery, zwłaszcza w czasie dni świątecznych. I tak wczoraj z Davidem chętnie wzięliśmy udział w tej tradycji. Udaliśmy się do Parku Łazienkowskiego (to jedno z naszych ulubionych miejsc) i byliśmy zachwyceni, spacerując ścieżką w otoczeniu wielu ludzi.

Kiedy weszliśmy do ogrodu otaczającego pomnik Chopina, byłam zaskoczona, kiedy zauważyłam, że krzewy różane zostały przycięte prawie do samej ziemi. Cały ogród wydawał się ciemny i jałowy. Przypomniało mi się jak byłam w tym ogrodzie latem, kiedy róże były w rozkwicie i stanowiło to dla mnie całkiem duży kontrast. Dziś róże były w innym stadium swojego rozwoju.

Później postanowiłam wpisać w przeglądarkę internetową słowo „róże”. Przeczytałam, że róże muszą być „przycinane” i zdałam sobie sprawę, że czasami Bóg „przycina” także nas.

W Ew. św. Jana 15;2 Jezus mówi: „Każdą latorośl, która we mnie nie wydaje owocu, odcina. A każdą, która wydaje owoc, oczyszcza, aby wydawała obfitszy owoc”. Kiedy przeczytałam zalecenia dotyczące przycinania/oczyszczania, dostrzegłam wiele podobieństw do tego jak pielęgnuje nas Bóg, nasz dobry Ogrodnik.

1.Użyj czystych, ostrych narzędzi. Bóg jest święty; Jego drogi są święte; Jego słowo jest przenikliwe i skuteczne.
2. Rozpocznij przycinanie od podłoża rośliny. Bóg zna nas w zupełności. Kiedy dostrzega, że w naszym życiu potrzebne są zmiany, idzie do źródła problemu – do najbardziej skrytej części nas samych.
3. Przycinaj tak, by udostępnić centralnej części rośliny dostęp do światła i przepływu powietrza. Wszystkie Boże zamysły co do nas są dobre. Chce, abyśmy żyli, wzrastali i przynosili owoc! Oczyszcza nas, by mogło nas wypełnić Jego światło i Duch.
4. Upewnij się, że cięcie jest gładkie (a nie nierówne). Bóg jest delikatny i łagodny. Jego karanie jest przenikliwe i właściwe.
5. Usuń wszelkie złamane, martwe lub chore drewno. Cokolwiek w naszym życiu jest niezdrowe, stanowi rozproszenie i nie sprzyja wydawaniu owoców, Bóg chce to usunąć.
6. Jeśli świdry (rodzaj chrząszcza, który dociera do rdzenia drewna w stadium larwalnym i niszczy łodygę krzewu) stanowią problem, zalakuj przycinane miejsce białym klejem. Bóg jest wierny, by chronić nas od złego w chwilach, gdy jesteśmy szczególnie narażeni.

Będę miała ten obraz Parku Łazienkowskiego przed swoimi oczami przez długi czas. Chcę przynosić owoce dla Boga, a to oznacza, że będę przycinana. Czasami Bóg musi odciąć grzech, ale czasami też dobre rzeczy, które nie przynoszą owocu w moim życiu. Nie jest łatwo być zredukowanym do malutkiego pnia tuż przy ziemi. :) Ale Bóg jest mądry i dobry. Zna dokładną porę, kiedy powinno odbyć się przycinanie, by zwiększyć ilość owoców. Podczas tego „wiosennego okresu” w naszym życiu, poddajmy się Mu w zupełnym zaufaniu.

"Czyń swoją wolę w nas, Boże. Ufamy Ci jako naszemu mądremu Ogrodnikowi, więc rób cokolwiek, co jest potrzebne, aby przynosić owoc! Cała chwała należy dla Ciebie!”

There are many things I love about Poland. For example, I love that people in Poland enjoy taking a walk, especially on holidays. So, yesterday David and I were eager to take part in this tradition. We went to Łazienki Park (one of our favorite places) and were delighted to stroll along the path with the many people gathered there.

As we entered the garden surrounding Chopin's statue, I was surprised to see that the rose plants had been cut down almost to the ground. The entire garden appeared brown and barren. I remembered being at this garden in the summer when the roses are in bloom, and it was quite a contrast. Today the roses were in a different "stage" of their growth.

Later in the day I decided to google "roses." :) I read that roses must be "pruned," and I realized that sometimes God "prunes" us as well. In John 15:2 Jesus says: "Every branch in Me that does not bear fruit, He takes away; and every branch that bears fruit, He prunes it so that it may bear more fruit." As I read the instructions for pruning, I saw many parallels of how God, our good Gardener, tends us:

1. Use clean, sharp tools. God is holy; His ways are holy; His Word is sharp and effective.
2. Begin pruning from the base of the plant. God knows us completely. When He sees changes needed in our lives, He goes to the source of the problem -- to our innermost part.
3. Prune to open the center of the plant to light and air circulation. All of God's purposes for us are good. He wants us to live, grow, and bear fruit! He "prunes" us so that more of His light and Spirit can fill us.
4. Make sure it is a clean cut (not ragged). God is gentle and kind. His discipline is quick and accurate. 
5. Remove all broken, dead, or diseased wood. Anything in our lives that is unhealthy, that is a distraction, that is unfruitful, He wants to remove. 
6. If cane borers (cane świdry) are a problem, seal the cut with white glue. God is faithful to protect us from the evil one during those times when we are vulnerable.

I will have this picture of Chopin's garden in my mind for a long time. I want to bear fruit for God, so this means I will be pruned. Sometimes He must cut away sin, but sometimes He must also cut away good things in my life that are not bearing fruit. It is not easy to be reduced to a small stump in the ground. :) But God is wise and good. He knows the exact season when pruning should take place in order to bear more fruit. During this "springtime" in our lives, let us submit ourselves to Him in complete trust.

"Have Your way in us, O God! We trust You as our wise Gardener, so do whatever is needed to bear fruit in us! All glory belongs to You!"

Monday, April 18, 2011

Passover Lamb (Baranek Wielkanocny)

Wczoraj (w sobotę) mieliśmy piękny wiosenny dzień w Warszawie. Kiedy wieczorem spacerowaliśmy ulicami w drodze powrotnej do domu ze spotkania modlitewnego, księżyc świecił jasno -- była prawie pełnia. Stanowiło to dla nas piękne przypomnienie, że w poniedziałek w nocy rozpoczyna się Pascha (Pesach) -- wiosenne święto upamiętniające wybawienie Bożego ludu z Egiptu. Właśnie teraz Żydzi pozbywają się jakiegokolwiek zakwasu ze swoich domów w przygotowaniach na to znaczące święto.

W ten sam sposób, proszę Boga, aby zabrał najmniejszą cząstkę grzechu, która wciąż kryje się gdzieś głęboko we mnie. Dziękuję Mu jeszcze raz za krew Baranka, która pokryła drzwi mojego serca. Raduję się, że jestem wyzwolona z niewoli i że Bóg prowadzi mnie do ziemi pełnej nadziei i obietnicy. I wielbię Boga, że nasz Baranek Wielkanocny (I Koryntian 5;7), Jezus Mesjasz, jest zmartwychwstałym Królem, który pokonał śmierć i grób! (Ew. św. Mateusza 28;6).

Módlmy się w tym tygodniu, aby Polska doświadczyła mocy zmartwychwstania i nowego życia przez naszego Pana Jezusa. Niech każdy z Was przeżyje błogosławiony czas świąteczny i niech Boża radość i nadzieja promieniuje na Waszych przyjaciół i rodziny.

On zmartwychwstał! Zmartwychwstał naprawdę!!

It was a beautiful spring day in Warsaw yesterday (Saturday). As we strolled along the streets on our way home from a prayer meeting last night, the moon shone bright -- almost full. It was a lovely reminder that Passover begins on Monday night -- the spring festival celebrating the deliverance of God's people from Egypt. Even now, the Jewish people are sweeping every crumb of leaven from their home in preparation for this significant holiday.

In the same way, I am asking God to sweep away every crumb of sin that still hides deep within me. I am thanking God once again for the blood of the Lamb that covers the doorway of my heart. I rejoice that I have been set free from bondage and that God is leading me to a land filled with hope and promise. And I am praising God that our Passover Lamb (I Corinthians 5:7), Jesus the Messiah, is the risen King who conquered death and the grave! (Matthew 28:6)

Let us pray this week that Poland will experience the resurrection power and newness of life through our Lord Jesus. May each of you have a blessed holiday and may God's joy and hope radiate to your friends and family.

He is risen! He is risen indeed!!

Monday, April 11, 2011

Comfort (Pocieszenie)

W środę, 7. kwietnia 2010 roku, leciałam z Warszawy do domu w Michigan. W sobotę, 10. kwietnia, wstałam rano i włączyłam komputer, by przeczytać wiadomości z Polski. Wiedziałam, że miała mieć miejsce wyjątkowa uroczystość w pobliżu lasu katyńskiego i byłam tym zainteresowana. Kiedy otworzyłam przeglądarkę internetową i zaczęłam czytać o tragicznym rozbiciu się samolotu, byłam w szoku. Nie mogłam uwierzyć w to, co czytałam. Myślałam, że to jakiś błąd w wiadomościach, bo wydawało się po prostu niemożliwe, by prezydent Polski i tak wielu znaczących przywódców tragicznie zginęło. Zaczęłam płakać.

Minął rok. Wciąż jest wiele kontrowersyjnych teorii dotyczących tego wydarzenia. Być może nigdy nie poznamy pełnej prawdy o tym, co stało się tego dnia. Ale jedna rzecz jest pewna: wydarzenie to bardzo mocno dotknęło Polaków i będzie długo pamiętane.

Teraz jest czas, abyśmy – jako ci, którzy znają Pana Jezusa – modlili się. Módlmy się, by pocieszył polski naród. Módlmy się za rodziny i przyjaciół tych, którzy zginęli. Módlmy się, aby Polacy skierowali swój wzrok na Jezusa i odnaleźli sens. Módlmy się, aby prawda została odkryta i by przyszło przebaczenie i uzdrowienie. Módlmy się, by polscy przywódcy nie pokładali ufności w swojej własnej mądrości, ale z pokorą szukali mądrości Bożej. Módlmy się za wszystkimi ludźmi - włączając nas samych – by zdali sobie sprawę, jak kruche jest życie i każdego dnia żyli w sposób, który jest miły Bogu. Jedynie On zna przyszłość; jedynie On daje nam kolejny oddech. Kiedy dotyka nas tragedia, jedynie On jest naszą skałą i naszym schronieniem.

Bo skryje mię w dzień niedoli w szałasie swoim, schowa mnie w ukryciu namiotu swego,
Postawi mnie wysoko na skale. (Psalm 27;5)

Pan jest mocą moją i tarczą moją. W nim zaufało moje serce i doznałem pomocy,
Rozweseliło się serce moje i pieśnią moją będę go sławił. (Psalm 28;7)

Ale ja opiewać będę moc twoją, rano weselić się będę z łaski twojej,
Boś Ty był twierdzą moją i ucieczką w czasie mej niedoli.
Mocy moja, tobie będę śpiewał, boś Ty, Boże, twierdzą moją,
Boże mój łaskawy. (Psalm 59; 17-18)

On Wednesday, April 7, 2010, I flew from Warsaw to my home in Michigan. On Saturday, April 10, I got up in the morning and went to my computer to read the news from Poland. I knew that a special ceremony was taking place near the forests of Katyn and I was very interested to read about this event. When I opened the internet and began to read about the tragic plane crash, I was in shock. I could not believe what I was reading. I thought it must be a mistake in the news, for it simply wasn’t possible that the president of Poland and so many important leaders had perished. I began to weep.

And now it is one year later. Still there are many controversial theories surrounding the event. Perhaps we will never know the complete truth about what happened on that day. But one thing is for sure: this event has greatly affected the people of Poland and will long be remembered

Now is the time for us who know the Lord Jesus to pray. Let us pray that He will comfort the nation of Poland. Let us pray for the families and friends of those who died. Let us pray that the Polish people will lift their eyes to Jesus and find hope and meaning. Let us pray for truth to be revealed and forgiveness and healing to take place. Let us pray for the leaders of Poland, that they will not trust in their own wisdom, but they will humbly seek wisdom from God. Let us pray that all peoples, including ourselves, will realize the frailty of life and will live each day in such a way that pleases God. He alone knows the future; He alone gives us our next breath. When tragedy strikes, He alone is our rock and our refuge.

For in the time of trouble He shall hide me in His pavilion;
In the secret place of His tabernacle He shall hide me; He shall set me high upon a rock.
(Psalm 27:5)

The Lord is my strength and my shield; My heart trusted in Him, and I am helped;
Therefore my heart greatly rejoices, and with my song I will praise Him. (Psalm 28:7)

But I will sing of Your power; Yes, I will sing aloud of Your mercy in the morning;
For You have been my defense and refuge in the day of my trouble.
To You, O my strength, I will sing praises; For God is my defense, my God of mercy.
(Psalm 59:16-17)

Monday, April 4, 2011

Thank Offering (Ofiara dziękczynna)

Dobrze jest dziękować Panu (Psalm 92). Kiedy dajemy Mu "ofiarę dziękczynną", jest zaszczycony i okazuje nam Swoje zbawienie (Psalm 50;23). Zauważam, że kiedy przechodzę przez trudne chwile w moim życiu, najlepszą rzeczą, jaką mogę uczynić to wypowiadać słowa dziękczynienia dla Boga. Kiedy wyrażam Mu swoją wdzięczność nawet za najmniejsze rzeczy, moje serce się otwiera. Zaczynam Go wielbić i cieszyć się społecznością z Nim.

Modląc się w ten poniedziałek, czujcie się zachęceni, by skupić się na dziękczynieniu. Niech każdy z nas spędzi dzień, wypowiadając słowa podziękowania dla naszego dobrego Boga. Możecie być zaskoczeni, jak taka "ofiara" dziękczynienia przemieni Wasz dzień!
It is good to give thanks to the Lord (Psalm 92). When we give a "thank offering" to the Lord, He is honored and He shows us His salvation (Psalm 50:23). I have found when I am having difficulties in my life, the best thing to do is speak words of thanksgiving to God. As I express my thanks to Him for even the most simple things, it opens my heart. I begin to praise God and to enjoy fellowship with Him.

As we pray this Monday, may I encourage you to focus on thanksgiving. May each of us spend the day speaking words of thanks to our good God. You may be surprised how such an "offering" of thanksgiving will transform your day!