Welcome to PolandPrayer - a blog dedicated to prayers for Poland. May Jesus reign in the hearts of the Polish people!

Witamy na PolandPrayer - blogu poświęconym modlitwie za Polskę. Niech Jezus panuje w sercach Polaków!

Monday, December 31, 2012

As We Welcome 2013 (Witając Rok 2013)

Jak donosi “Warsaw Voice” aż 69% Polaków odnosi się pesymistycznie do przyszłości, twierdząc, że sytuacja w Polsce rozwija się w niepożądanym kierunku. Sytuacja w Stanach niewiele się różni, i jak pokazują sondaże, tylko 35% Amerykanów uważa, że nasz kraj prowadzony jest we właściwym kierunku. Niepokój wisi w powietrzu, bo ludzie nie wiedzą, czy będą w stanie przetrwać to, co może przynieść przyszłość.

W tych okolicznościach my – jako ci, którzy służą nadchodzącemu Królowi – bardziej niż kiedykowliek mamy wieść do rozgłoszenia. Znamy koniec tej historii i to, że będzie pełen chwały. Nie wahajmy się, by dzielić się z innymi powodem dla nadziei, która jest w nas (I Piotra 3;15). Witając rok 2013, niech każdy z nas na nowo odda się poszukiwaniu Bożego oblicza jeszcze więcej w modlitwie i poście oraz radosnemu opowiadaniu naszym najbliższym i przyjaciołom o Tym, w Którego rękach nasza przyszłość jest bezpieczna.

Lecz kto mnie słucha, bezpiecznie mieszkać będzie i będzie wolny od strachu przed nieszczęściem.(Przypowieści Salomona 1;33)
Przestańcie i poznajcie, żem Ja Bóg, Wywyższony między narodami, Wywyższony na ziemi! (Psalm 46;11)

Życzenia Szczęśliwego Nowego Roku od rodziny Hatfield'ów! Niech rok 2013 upłynie Wam w zdrowiu i spokoju, abyście byli pełni radości z chodzenia w Duchu Świętym.

According to this week's "Warsaw Voice" news, "... as many as 69% of Poles are pessimistic about the future saying that the situation in Poland is developing in an undesired direction." The situation in the U.S. is not much different, as surveys show that only 35% of Americans believe our country is headed in the right direction. Anxiety hangs in the air as many people don't know if they can survive what the future may bring.

Now more than ever we who serve the coming King have a message to proclaim. We know the end of the story and it is glorious. May we be quick to share the reason for the hope that is within us (I Peter 3:15). As we welcome 2013, let each of us re-commit to seek God's face more and more in prayer and fasting, and to joyfully tell our families and friends about the One who holds our future secure.

But whoever listens to me will dwell safely, and will be secure, without fear of evil. (Proverbs 1:33)
Be still, and know that I am God; I will be exalted among the nations, I will be exalted in the earth! (Psalm 46:10)

Happy New Year from the Hatfield's! May you have a healthy, peaceful 2013, filled with the power and joy that comes from walking in the Spirit of God.

Monday, December 24, 2012

Glorious King (Wspaniały Król)

Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju. (Ks. Izajasza 9;5)

Alleluja! To wspaniałe proroctwo wypełniło się ponad dwa tysiące lat temu wraz z narodzinami obiecanego Mesjasza, naszego ukochanego Pana Jezusa. W tym wyjątkowym czasie dobrze jest sięgnąć pamięcią wstecz i wspominać z radością wydarzenia towarzyszące przybyciu Emmanuela (Bóg z nami) na ziemię. Jednak jeszcze wspanialsza rzeczywistość kryje się w tym, że ten sam Mesjasz, Namaszczony, powróci wkrótce, by ustanowić swoje Królestwo na ziemi.

Jego królestwo jest królestwem wiecznym, a wszystkie moce jemu będą służyć i jemu będą poddane. (Ks. Daniela 7;27)
Panowanie nad światem przypadło w udziale Panu naszemu i Pomazańcowi jego i królować będzie na wieki wieków. (Objawienie św. Jana 11;15)

Gdy zatrzymujemy się na chwilę, by rozmyślać nad dziecięciem, które leżało w żłobie tak dawno temu, zwróćmy nasz wzrok także na wspaniałego Króla, którego przyjście jest tuż tuż.. Alleluja!

Modlimy się z Davidem, by Bóg napełniał Was nadzieją, gdy oczekujemy na pełne chwały objawienie się naszego wielkiego Boga i Zbawiciela (List do Tytusa 2;13). Niech Książę Pokoju zamieszka w Waszych sercach i domach, abyście mogli wraz ze swoimi rodzinami odnaleźć wielką radość w Jego obecności.

Wesołych Świąt!

For to us a child is born, to us a son is given, and the government will be on his shoulders. And he will be called Wonderful Counselor, Mighty God, Everlasting Father, Prince of Peace. (Isaiah 9:6)

Hallelujah! This beautiful prophecy was fulfilled more than 2,000 years ago at the birth of the promised Messiah, our beloved Lord Jesus. During this special season it is good to look back and remember with joy the events surrounding the arrival of "God with us" here on earth. Yet the even greater reality is that this same Messiah, the "Anointed One," is soon returning to set up His kingdom on the earth.

His kingdom will be an everlasting kingdom, and all rulers will worship and obey him. (Daniel 7:27)
"The kingdom of the world has become the kingdom of our Lord and of his Christ, and he will reign for ever and ever." (Revelation 11:15)

As we pause to reflect on the humble babe lying in a manger so long ago, let us also fix our gaze on the glorious King whose arrival is just around the corner. Hallelujah!

David and I pray that God will fill you with hope as we await the glorious appearing of our great God and Savior, Jesus (Titus 2:13). May the Prince of Peace dwell in your hearts and homes and may you and your families find great joy in His presence.

Merry Christmas!

Monday, December 17, 2012

Heavy with Grief (Pogrążeni w smutku)

Nasze serca są obciążone głębokim żalem z powodu masakry, która miała miejsce w szkole podstawowej w Connecticut. Choć w minionym roku doświadczyliśmy kilku bezsensowanych aktów przemocy, to jednak brutalne morderstwo małych dzieci szczególnie wstrząsnęło narodem. Trudno pojąć, jak coś takiego mogło się stać. Coraz więcej mówi się o kontrolowaniu posiadania broni oraz o sposobach zapobiegania takiem okrucieństwom, ale ogólnie można wyczuć, że panuje nastrój bezradności. Nikt nie wie, jak zatrzymać to szaleństwo.

Wielu spośród naszego narodu odwróciło się od Boga. Wzrasta duchowa pustka. Gdy wiara słabnie, a moralne granice ulegają rozmyciu, cierpimy z powodu tragicznych konsekwencji. Jedynym trwałym rozwiązaniem jest zmiana w sercach ludzi, która jest możliwa w potężnym imieniu Jezusa.

Proszę, dołączcie do naszej modlitwy za rodzinami dwadzieściorga dzieci (w wieku 6-7 lat) oraz rodzinami sześciu osób dorosłych, którym odebrano życie. Niech Bóg pocieszy ich w bólu i da odwagę, by zmierzyć się z jutrem.

Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich. (Efezjan 6;12)
Bóg jest ucieczką i siłą naszą, pomocą w utrapieniach najpewniejszą. (Psalm 46;2)

Our hearts are heavy with grief over the massacre at the elementary school in Connecticut. Although we have experienced several senseless acts of violence during the last year, the brutal murder of young children has stunned the nation. It is difficult to comprehend how something like this could happen. There is increased talk about gun control and ways to prevent such atrocities, but it is easy to see that the overall feeling is one of helplessness. No one knows how to stop the madness.

Many in our nation have turned their backs on God. There is an increasing spiritual void. As faith in God wanes and moral absolutes blur, we suffer the tragic consequences. The only lasting solution is a change in the hearts of men and women made possible through the powerful name of Jesus.

Please join us as we pray for the families of the 20 children (ages 6 and 7) and six adults whose lives were taken. May God comfort them in their grief and give them courage to face tomorrow.

For our struggle is not against flesh and blood, but against the rulers, against the authorities, against the powers of this dark world and against the spiritual forces of evil in the heavenly realms. (Eph. 6:12)

God is our refuge and strength, a very present help in trouble... (Psalm 46:1)

Monday, December 10, 2012

Can't Sleep? (Nie Możesz Spać?)

Czy jest w Waszym życiu jakiś problem, który sprawia, że nie możecie spać w nocy? Czy nieustannie martwicie się i trapicie z powodu jakiejś sytuacji? Czy to, co nieznane, rodzi w Waszym sercu niepokój i strach?

W tym tygodniu zachęcił mnie Psalm Dawidowy 37;5-8:

Powierz Panu drogę swoją,
Zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni.
Wyniesie jak światło sprawiedliwość twoją,
A prawo twoje jak słońce w południe.
Zdaj się w milczeniu na Pana i złóż w nim nadzieję.
Nie gniewaj się na tego, któremu się szczęści,
Na człowieka, który knuje złe zamiary!
Zaprzestań gniewu i zaniechaj zapalczywości!
Nie gniewaj się, gdyż to wiedzie do złego...

Zaufajmy Bogu zupełnie. Żaden problem nie jest dla Niego zbyt wielki. Zdajmy się na Niego.

Is there a problem in your life that is keeping you awake at night? Do you find yourself worrying and fretting over a situation? Are there "unknowns" that produce fear and anxiety in your heart?

This week I was encouraged by David's words in Psalm 37:5-8.

"Commit your way to the Lord,
Trust also in Him, and He shall bring it to pass.
He shall bring forth your righteousness as the light,
and your justice as the noonday.
Rest in the Lord and wait patiently for Him;
Do not fret because of him who prospers in his way,
Because of the wicked man who brings wicked schemes to pass.
Cease from anger, and forsake wrath;
Do not fret - it only causes harm."

May we trust completely in God. No problem is too big for Him. Let us rest in Him.

Monday, December 3, 2012

Light Conquers Darkness (Światłość Pokonała Ciemność)

Codziennie rano czytam wiadomości ze świata, Stanów i Polski (Warsaw Voice). Czasami boję się tego, bo świat wariuje coraz bardziej i staje się mroczniejszy z każdym dniem. Poczynając od rakiet w Izraelu i w Strefie Gazy, poprzez wybory w "UN" i pozbawione sensu morderstwa i samobójstwa, a kończąc na orzeczeniach sądu uderzających w małżeństwo i rodzinę – wiadomości bywają przytłaczające.

I właśnie dlatego bardzo lubię ten okres roku. W tę sobotę wieczorem (8. grudnia) przypada pierwsza noc Święta Świateł (Chanuka) – Święto Poświęcenia Świątyni. (Ew. Jana 10;22). Każdy wieczór, któremu towarzyszy zapalanie świec, stanowi przypomnienie, że Światłość pokonała ciemność. Bóg jest wierny dla Swoich ludzi i kiedy oddajemy Mu się, On toczy za nas nasze bitwy, a Jego prawda zwycięsko panuje. “Lud, pogrążony w mroku, ujrzał światłość wielką, i tym, którzy siedzieli w krainie i cieniu śmierci, rozbłysła jasność.” (Ew. Mateusza 4;16). Nadchodzi światłość tego świata; Jedyny, który jest drogą, prawdą i życiem, a w Jego obecności pierzcha ciemność.

Proszę, dołączcie do nas w modlitwie, by cudowna obecność Jezusa wypełniła polskie kościoły, domy, szkoły i ulice; by Jego światło promieniowało z serc ludzi, którzy Go kochają i odzwierciedlają Jego charakter; by wszelkie rodzaje ciemności pierzchły. Niech rozbłyśnie jasność nad tymi w Polsce, którzy siedzą w krainie i cieniu śmierci. O, Boże, niech zaświeci Twoja światłość!

Every morning I read the world news, U.S. national news, and news from Poland (Warsaw Voice). Some mornings I am afraid to read for the world is becoming crazier and darker all the time. From rockets in Israel/Gaza, to votes in the UN, to senseless murder/suicides, to court rulings against marriage and the family ... the news can be overwhelming.

But that's why I love this time of year. This Saturday evening (Dec. 8) is the first night of the Festival of Lights (Chanukah) -- the Feast of Dedication (John 10:22 ). Each night as the candles are lit it is a reminder that Light conquers the darkness. God is faithful to His people, and as we dedicate ourselves to Him, He fights our battles and His truth reigns victorious. "The people who sat in darkness have seen a great light, and upon those who sat in the region and shadow of death light has dawned." (Matt. 4:16) The Light of the world, the only One who is the way, truth, and life, has come and in His presence, darkness flees.

Please join us as we pray that the glorious presence of Jesus will fill the churches, the homes, the schools, the streets of Poland -- that His light will shine forth from the hearts of men and women who love Him and reflect His character -- and that all forms of darkness will flee. May the Light dawn over all those in Poland who sit in the region and shadow of death! O God, shine forth Your light!!

Monday, November 26, 2012

We Give Thanks (Dziękujemy)

Dziękujemy z Davidem za każdego z Was w czasie Święta Dziękczynienia: że tak wiernie służycie Bogu i Jego ludziom; za przyjaźń, która jest dla nas ogromną zachętą; i że możemy służyć Polakom razem z Wami.
Dziękujemy Bogu, że zawsze troszczy się, by zaspokoić potrzeby swoich dzieci. Wszelkie dobre dary pochodzą z Jego ręki. Modlimy się, by nadal błogosławił i zaopatrzał każdego z Was oraz Wasze rodziny.

Dziękujmy Panu codziennie, bo jest dobry, a Jego łaska trwa na wieki.

During this season of Thanksgiving, David and I give thanks for each of you. Thank you for so faithfully serving God and His people. Thank you for your friendship which is a big encouragement to us. Thank you for allowing us to serve the people of Poland along with you.

We thank God that He always provides for the needs of His children. All good gifts come from His hand. We pray He will continue to bless and provide for each of you and your families.

Let us daily give thanks to the Lord for He is good and His mercy endures forever.

Monday, November 19, 2012

Truth of the Messiah (Prawda o Mesjaszu)

W tym tygodniu mieliśmy wielki przywilej, by wraz z kilkoma polskimi przyjaciółmi reprezentować Polskę na Międzynarodowej Konferencji Misyjnej (International Conference on Missions) w Indianapolis. To bardzo zachęcające, gdy rozmawiamy z misjonarzami z całego świata i słyszymy, co czyni Bóg pośród narodów.

Dzisiaj rano słyszeliśmy mocne świadectwo Mosaba Hassana Yousefa, zwanego „Synem Hamasu”. Płacąc wielką cenę, odważnie poszukiwał prawdy i odnalazł ją w Jezusie. Ogłosił, że w obecnej chwili stoi po stronie Izraela, ale najważniejsze jest to, by kochać i modlić się za wszystkich ludzi mieszkających na Bliskim Wschodzie.

Kiedy w tej chwili na izraelską ziemię spadają rakiety, proszę, dołączcie do nas w modlitwie, aby Bóg chronił Swoich ludzi. Módlmy się, aby prawda o Mesjaszu przyniosła życie i nadzieję do tego niespokojnego regionu. Jedynie On może dać prawdziwy i trwały pokój.

Oto nie drzemie ani nie zasypia stróż Izraela. (Psalm 121;4)
Jest to ziemia, o którą Pan, Bóg twój, się troszczy. Stale spoczywają na niej oczy Pana, Boga twego, od początku roku do końca roku. (V ks. Mojżeszowa 11;12)

It has been a great privilege to represent Poland with some of our Polish friends at the International Conference on Missions (ICOM) this weekend in Indianapolis. It is encouraging to speak with missionaries from around the world and hear what God is doing among the nations.

This morning we heard the powerful testimony of Mosab Hassan Yousef, the "Son of Hamas." At great cost, he bravely searched for truth and found it in Jesus. He declared that now he stands with Israel, but it is most important to love and pray for all the people of the Middle East.

As even now rockets are falling across the land of Israel, please join us in praying that God will protect His people. Pray that the truth of the Messiah will bring life and hope to this troubled region. He is the only One who can bring true and lasting peace.


Behold, He who keeps Israel shall neither slumber nor sleep. (Psalm 121:4)
... the land for which the Lord your God cares; the eyes of the Lord your God are always on it, from the beginning of the year to the very end of the year. (Deuteronomy 11:12)

Monday, November 12, 2012

Still On The Throne (Wciąż na tronie!)

Miniony tydzień był dla wielu z nas w Stanach trudny. Kiedy obudziłam się w środę rano i zobaczyłam, że Barack Obama ponownie został prezydentem, poczułam się wstrząśnięta i zasmucona. Jest wiele osób, które czują się tak samo...

Gary (lider chrześcijański i biznesmen):
Smucę się z powodu naszego Narodu... W przyszłości chcę skupić się na sprawach Królestwa i rozwijaniu mojego biznesu. Jedynie Bóg wie, jak wiele z tego pozostanie za 4 lata. Modlę się za każdego z nas, abyśmy wytrzymali w niepewnych czasach. Niech Bóg podtrzyma nas w tych ciemnych chwilach.

Donna (liderka służby modlitwy, obeznana z polityką):
Dziś rano obudziłam się z czymś, co można nazwać wielkim smutkiem i łzami. Jestem pełna smutku z powodu tego, co określam mianem wielkiej amerykańskiej tragedii. To marne pocieszenie, że Obama wygrał niewielką przewagą, ponieważ to i tak sprowadza nas na drogę, która jest przeklęta i która wkrótce sprowadzi przekleństwo na nasze głowy. Nigdy w życiu nie czułam się tak zrozpaczona z powodu wyborów...

Victor (pisarz chrześcijański):
Od początku twierdziłem, że będzie to wybór pomiędzy tymi, którzy pragną wolności a tymi, którzy chcą (a nawet żądają) wolnych rzeczy... Wczorajszego wieczoru ci, którzy pozostają bezproduktywni przegłosowali ludzi, którzy ciężko pracują.

Czuję się rozczarowany, że tak wielu Amerykanów nie głosowało zgodnie z Bożymi wartościami. Proszę, dołączcie do nas w modlitwie by Kościół podniósł się i walczył o prawdę i sprawiedliwość w tych nadchodzących trudnych dniach. Bóg wciąż jest na tronie.

Nasza córka, Kezia, napisała te oto zachęcające słowa:
Wiem, że w wiecznej perspektywie liczy się to, że stoimy w kolejce przez dwie godziny, by zaznaczyć kilka kółek oraz że każdy głos oddany w obronie życia i Izraela będzie na zawsze zapamiętany. Pozostaję wierna żydowskiemu Królowi, który niedługo nadejdzie.

Miej nadzieję w Panu! Bądź mężny i niech serce twoje będzie niezłomne! Miej nadzieję w Panu! (Psalm 27;14)

This has been a difficult week for many of us in America. When I woke up Wednesday morning and saw that Barack Obama had been re-elected, I felt both shock and sorrow. There are many who feel the same way ...

Gary (a Christian leader and businessman):
"I grieve for our Nation ... I'm going to focus on Kingdom stuff and focus on growing my business. God only knows how much of it will be left in 4 years. I pray for each of us as we will endure these very uncertain times. May God sustain you in these dark times."

Donna (leader of prayer ministry; well-informed on political affairs):
This morning I woke up with what can only be described as great sorrow and tears. I am so sorrowful for what I believe is a great American tragedy. It is little comfort that the win was a slim margin, because this sets our course as a nation down a path that is cursed and will soon bring curses upon our heads. I have never felt such a sense of despair over an election in my life ...

Victor (Christian author):
I've said all along that this would be an election between those who desire freedom and those who want (and even demand) free stuff.... The takers outvoted the makers last night

I am disappointed that many Americans did not vote for godly values. Please join us in praying that the Church will rise up and stand for truth and righteousness in the difficult days to come. God is still on the throne.

Our daughter, Kezia, wrote these encouraging words:
(I am) reminded that standing in a line for two hours today to mark a few circles matters in the eyes of heaven and that every vote in favor of protecting life and Israel will be remembered forever. My allegiance is to the Jewish King who is coming quickly.

Wait on the Lord; be of good courage, and He shall strengthen your heart.." (Psalm 27:14)

Monday, November 5, 2012

Election (Wybory)

Jak wiecie, nadchodzący tydzień jest niezwykle ważny w historii naszego kraju. We wtorek nasz naród będzie wybierał prezydenta Stanów Zjednoczonych, a także wielu innych urzędników. Wierzymy, że w tych wyborach zostanie określony kierunek przyszłości naszego narodu. Musimy się modlić! Czy możecie dołączyć do nas w modlitwie, by obywatele głosowali na tych urzędników, którzy cenią życie, rodzinę i wiarę? Niech Ameryka się uniży, odwróci od swoich złych ścieżek i szuka oblicza Bożego. Niech będzie błogosławione imię Boga od wieków na wieki, albowiem do niego należą mądrość i moc. On zmienia czasy i pory, On utrąca królów i ustanawia królów, udziela mądrości mądrym, a rozumnym rozumu. On odsłania to, co głębokie i ukryte; wie co jest w ciemnościach, u Niego mieszka światłość.
(Ks. Daniela 2; 20-22) As you know, this is a critically important week in our country. On Tuesday our nation will vote for the next president of the United States, as well as for many other officials. We believe the direction of our nation's future will be determined in this election. We must pray! Would you please join us in praying that our citizens will vote for those officials who value life, family, and faith. May America humble herself, turn from her wicked ways, and seek the face of God. “Blessed be the name of God forever and ever, For wisdom and might are His. And He changes the times and the seasons; He removes kings and raises up kings; He gives wisdom to the wise And knowledge to those who have understanding. He reveals deep and secret things; He knows what is in the darkness, And light dwells with Him. (Daniel 2:20-21)

Monday, October 29, 2012

"Sandy"

Kiedy wróciłam do Stanów, wszystkie nagłówki wiadomości o wyborach prezydenckich zmieniły się. Teraz najważniejszą informacją jest huragan Sandy, który ma uderzyć we wschodnie wybrzeże. W tej chwili władze podejmują środki postępowania w sytuacjach kryzysowych i ostrzegają ludzi, by się przygotowali. Mówi się nawet o zamknięciu systemu komunikacji miejskiej w Nowym Jorku (autobusy, metro, itd.). Zmieniają się też plany Obamy i Romney’a na ostatni tydzień kampanii wyborczej.

Sytuacja ta sprawia, że przypominam sobie o tym, że narody, królowie, kobiety i mężczyźni mogą czynić plany i wierzyć, że mają wszystko pod kontrolą, jednak w rzeczywistości jesteśmy tacy niewielcy i pozbawieni mocy w porównaniu do wielkiego Stwórcy całej ziemi. Kiedy leciałam nad Oceanem i samolot wpadł w turbulencje, zdałam sobie sprawę, że potężna maszyna wypełniona setkami ludzi jest zaledwie małym kawałkiem metalu unoszącym się w ogromnym bezmiarze nieba. Nasi rządowi przywódcy mogą czynić śmiałe deklaracje i obietnice, ale nawet ich kolejny oddech jest uzależniony od łaski Boga.

Pamiętajmy codziennie o wielkości Boga. Módlmy się, by Polska i wszystkie narody ziemi zgięły kolana przed Tym, który trzyma wszystko w Swoich dłoniach. Proszę, dołączcie do naszej modlitwy w Stanach o ochronę dla tych, którym przyjdzie się spotkać z huraganem Sandy.

Głos Pana nad wodami, Bóg chwały zagrzmiał, Pan nad wodami wielkimi. Głos Pana potężny, Głos Pana wspaniały (...) Pan zasiadł na tronie nad wodami potopu, Pan zasiadać będzie jako król na wieki. Pan da siłę ludowi swemu, Pan pobłogosławi lud swój pokojem! (Psalm 29; 3-4, 10-11)

As I returned to the States this week, the news headlines that were all about the Presidential election have changed -- now the big news is hurricane "Sandy" about to hit our east coast. Even now, emergency measures are being taken and people are being warned to prepare. There is even talk of shutting down New York City's massive transit system (buses, metro, etc.). President Obama and Mitt Romney's strategic plans for the final week of election campaigning have been changed.

I am reminded that nations, kings, men and women may make plans and believe they are "in control" -- but we are so small and powerless compared to the great Creator of all the earth. As I flew across the ocean and the plane began bouncing in the rough air, I realized that the huge jet filled with hundreds of people was but a small piece of metal floating through the vast expanse of the heavens. Our government leaders can make bold declarations and promises, but even their very next breath is determined by the mercy of God.

May we be reminded daily of the greatness of God. Let us pray that Poland and all the nations of the earth would bow their knee before the One who holds all things in His hands. And please join us in the States as we pray for protection for those in the path of hurricane "Sandy."

The voice of the Lord is over many waters; The God of glory thunders; The Lord is over many waters. The voice of the Lord is powerful; The voice of the Lord is full of majesty. The Lord sat enthroned at the Flood, And the Lord sits as King forever. The Lord will give strength to His people; The Lord will bless His people with peace. (Psalm 29:3-4, 10-11)

Monday, October 22, 2012

Let All the Peoples Praise You (Niech sławią cię wszystkie ludy)

W tym tygodniu spotykam się z grupą muzyków i liderów uwielbienia, którzy pochodzą z różnych miejsc w Polsce. Centrum Szkolenia Muzyków i Liderów Uwielbienia (CSM) uczy i zachęca muzyków, by śpiewali i grali na chwałę Bogu oraz prowadzili ludzi w uwielbieniu. Proszę, dołączcie do naszej modlitwy, by polskie kościoły były pełne chwały i aby ludzkie serca mogły być poruszone do oddawania Bogu czci z całego serca, umysłu, duszy i siły. Niech imię Pana Jezusa będzie czczone i wielbione w całym narodzie.

Niech nam Bóg miłościw będzie I niech nam błogosławi, Niech nad nami rozjaśni oblicze swoje! Aby poznano na ziemi drogę twoją, Wśród wszystkich narodów zbawienie twoje. Niech sławią cię, Boże, ludy; Niech sławią cię wszystkie ludy! Niech się radują i weselą narody, Gdyż ty sądzisz ludy sprawiedliwie I kierujesz narodami na ziemi! Niech sławią cię, Boże, ludy; Niech sławią cię wszystkie ludy! Ziemia wydała plon swój: Błogosławi nam Bóg, nasz Bóg. Niech nam Bóg błogosławi, A niech się go boją wszystkie krańce ziemi! (Psalm 67)

This weekend I am meeting with several musicians and worship leaders from across Poland. The Christian School of Music (CSM) trains and encourages musicians to sing and play to the glory of God and to lead their congregations in worship. Please join us in praying that the churches in Poland will be filled with praise -- that the hearts of the people will be stirred to worship God with all their heart, mind, soul, and strength. May the name of the Lord Jesus be honored and praised throughout this nation.

God be merciful to us and bless us, And cause His face to shine upon us, That Your way may be known on earth, Your salvation among all nations. Let the peoples praise You, O God; Let all the peoples praise You. Oh, let the nations be glad and sing for joy! For You shall judge the people righteously, And govern the nations on earth. Selah Let the peoples praise You, O God; Let all the peoples praise You. Then the earth shall yield her increase; God, our own God, shall bless us. God shall bless us, And all the ends of the earth shall fear Him. (Psalm 67)

Monday, October 15, 2012

Faithful (Wierny)

W tym tygodniu chciałabym po prostu zaświadczyć, że Bóg jest wierny. Kiedy się modlimy, słyszy nas i odpowiada w doskonałym czasie. Czasami możemy czuć się, jakbyśmy byli nikim – jedynie zwykłymi ludźmi prowadzącymi proste życie. Jednak kiedy się modlimy, Bóg nas słyszy i odpowiada w sposób, który przywyższa to, co jesteśmy w stanie sobie wyobrazić bądź oczekiwać. Poprzez nasze pokorne modlitwy, uwalnia moc, by działała na rzecz Jego królestwa. Jest wierny i dokończy dzieło, które rozpoczął. Cała chwała dla naszego dobrego Boga. Niech będzie błogosławione Jego imię!

This week I simply want to testify that God is faithful. When we pray, He hears our prayers and He answers in His perfect time. We may feel that we are nobody – just a simple person living a simple life. Yet when we pray, God hears us and responds in ways beyond what we could hope or imagine. Through our humble prayers, He releases power to bring forth His kingdom purposes. He is faithful and will complete the work He has begun. All praise to our good God! Blessed be His name!

Monday, October 8, 2012

Everything Changes (Wszystko się Zmienia)

We wtorek wieczorem przyjechałam do Polski. Bardzo cieszę się, że mogę tu być po raz pierwszy w czasie jesieni. W ciągu ostatnich sześciu dni dużo podróżuję. I czego się nauczyłam? Że wszystko się zmienia i jedyna rzecz, na której z pewnością możemy polegać, to nasz dobry Bóg. :)

Przez 45 minut czekałam na przyjazd przyjaciół na stacji Metro Wilanowska, kiedy dowiedziałam się, że miejsce ich przyjazdu zostało zmienione na zespół przystankowy Metro Młociny. Cóż to był za pęd, kiedy odbierałam przyjaciół z najbardziej na północ wysuniętej stacji metra, tak abyśmy nie spóźnili się mimo wszystko na nasz pociąg do Krakowa! Z kolei, kiedy w Krakowie czekaliśmy na peronie 1. na pociąg do Lwowa, w ostatniej chwili zmnieniono peron na 2, więc pognaliśmy, by złapać nasz pociąg. Jechaliśmy całą noc i wcale nie spaliśmy z powodu przekraczania granicy. Kiedy dotarliśmy do Lwowa, przyjaciel z Ukrainy, który miał nas odebrać, nie pojawił się. Udało nam się złapać taksówkę. Kiedy później poszliśmy na stację kolejową, by zaplanować podróż powrotną, okazało się, że nie ma już wolnych miejsc. Ostatecznie zaplanowaliśmy powrót kursującym całą dobę autobusem ze Lwowa do Krakowa. Z pewnością czeka na nas jeszcze więcej niespodzianek. :)

Podróżowanie bywa męczące i pełne niespodziewanych zmian. Ale tak samo jest w życiu. Wydaje nam się, że wiemy, co przyniesie dzień, a po chwili wszystko ulega zmianie. Jedynie Bóg jest stały, pewny, niezawodny i nigdy nas nie rozczaruje. Bądźmy przykładem jako ci, którzy opierają się na Bogu i pokładają w Nim ufność. Wskazujmy innym na Skałę, w której pokładamy naszą nadzieję.

Pan stanie się schronieniem uciśnionemu, Schronieniem w czasie niedoli. Ufać będą tobie ci, którzy znają imię twoje, Bo nie opuszczasz, Panie, tych, którzy cię szukają. (Psalm 9; 10-11)

I arrived in Poland on Tuesday evening. I am so glad to be here for the first time during the autumn season. I have been traveling a lot these first six days. And what have I learned? Everything changes and the only thing we can rely on for sure is our good God. :)
I waited 45 minutes at Metro Wilanowska for my friends to arrive on the Polski Bus -- and then found out that the bus arrival point had been changed to Metro Młociny. What a race I ran to pick up my friends at the most northern metro station so we could still catch our train to Kraków! And then in Kraków we waited on peron 1 for our train to L'viv, only at the last minute it was changed to peron 2 so we hurried to catch our train. We rode all night on the train and did not sleep at all because of the border crossing. When we arrived in L'viv, the Ukrainian friend who was to meet us was not there. We managed to take a taxi. Later in the day we went to the train station to schedule our return trip, but no seats were available. Now we are scheduled for an all-night bus from L'viv to Kraków. I'm sure there are still more surprises waiting for us. :)
 
Traveling can be tiring and full of unexpected changes. But the same is true of all of life. We think we know what the day will hold, but in a moment, everything changes. There is only One who is constant, only One who is sure and dependable, only One who will never disappoint. Let us be an example as those who rely on God and put all our trust in Him. And let us point others to the Rock in whom our hope rests.
 
The Lord also will be a refuge for the oppressed, A refuge in times of trouble. And those who know Your name will put their trust in You; For You, Lord, have not forsaken those who seek You. (Psalm 9:9-10)

Monday, October 1, 2012

Humility (Pokora)

“Mojżesz był człowiekiem bardzo skromnym, najskromniejszym ze wszystkich ludzi, którzy są na ziemi.” (IV ks. Mojżeszowa 12;3)

To niesamowite zdanie. Ostatecznie, Bóg wybrał Mojżesza, by wyprowadził Jego lud z Egiptu. Przemawiał poprzez niego za pomocą znaków i cudów. Dał mu władzę, by sądził lud i mu przewodził. I co najbardziej niesamowite – Bóg rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz, jak z przyjacielem. Z pewnością nietrudno byłoby Mojżeszowi nadąć się dumą. Jednak doświadczywszy Boga zarówno w mocy, jak i osobiście, Mojżesz określany jest jako najskromniejszy człowiek na ziemi. To niezwykłe!

Niektórzy mogliby pomyśleć, że rozmawianie z Bogiem twarzą w twarz to powód, by wywyższyć samego siebie, przypisać sobie wyższy stopień duchowości, przechwalać się uprzywilejowanym kontaktem z Bogiem, szczycić się ponadnaturalnym doświadczeniem. Jednak Mojżesz chodził w pokorze, gdyż nie poszukiwał on i nie wywyższał duchowego doświadczenia; on po prostu szukał samego Boga. W pełnej wspaniałości Bożej obecności, Mojżesz mógł spojrzeć na samego siebie z perspektywy. Spotkał się z Bogiem i dzięki temu pozostał skromny.

Powiedziałabym, że pokora to cecha określająca duchowego przywódcę, a także każdego prawdziwego ucznia. Ci, którzy regularnie spotykają się z Bogiem, chodzą w pokorze.

Boże, zachowaj nas skromnymi!

"Now the man Moses was very humble, more than all men who were on the face of the earth" (Number 12:3)

This is such an incredible statement. After all, God chose Moses to deliver His people out of Egypt. He worked great signs and wonders through him. He gave him authority to judge and lead the people. And most incredibly, God spoke with Moses face-to-face, as to a friend. It would have been easy for Moses to become puffed up with pride. Yet, having experienced God both in power and in person, Moses was described as the most humble man on earth. Amazing!

One would think that speaking face-to-face with God would be a reason to elevate oneself -- to claim a higher level of spirituality -- to boast in ones privileged access to God -- to take pride in the supernatural experience. Yet, Moses walked in humility, for it wasn't the spiritual experience he was seeking and exalting, it was God Himself. In God's glorious presence, Moses saw himself in perspective. He met with God, and it kept him humble.

I would suggest that humility is the defining characteristic of a spiritual leader, or for that matter, of any true disciple. Those who regularly meet with God walk in humility.

Keep me (us) humble, O God.

Monday, September 24, 2012

Yom Kippur

Najświętszy dzień roku według kapłańskiego kalendarza przypada na Jom Kippur, Dzień Pojednania. W dniu tym arcykapłan wchodzi do miejsca najświętszego z krwią ofiarną, by dokonać aktu pokuty w imieniu ludu (III Księga Mojżeszowa 16). Jezus, jako nasz najwyższy arcykapłan, wszedł do tego miejsca raz i na zawsze, ofiarując Swoją krew i zapewniając wieczne zbawienie dla wszystkich, którzy wierzą (Hebrajczyków 9; 11-12). Kiedy Żydzi na całym świecie obchodzą ten święty dzień, módlmy się o objawienie Jezusa Mesjasza, który dokonał pełnego pojednania poprzez Swoją zbawczą krew. Dołączmy do mesjanistycznych wyznawców, spędzając czas od wtorku wieczorem (25. września) do środy wieczorem (26. września) w modlitwie, pokucie i poście Znajdźcie chwilę spokoju, by czytać Pismo, rozmyślać nad dziełem krzyża, pokutować i pozwolić, by krew Jezusa oczyściła Wasze serca i odnowiła Waszego ducha.

Dziękuję Ci, Jezu, że Twoja krew oczyściła nasze sumienie od martwych uczynków, tak abyśmy mogli służyć Bogu żywemu (Hebrajczyków 9;14).

The holiest day of the year in the priestly calendar is Yom Kippur, the Day of Atonement. On this day, the high priest entered the holy of holies with the blood of the sacrifice to make atonement for the people (see Leviticus 16). Jesus, our high priest, entered the holy place once and for all with his own blood, obtaining eternal salvation for all who believe (Hebrews 9:11-12). This week as Jewish people around the world honor this holy day, let us pray for a revelation of Jesus the Messiah who has made complete atonement through His redeeming blood. Let us join with messianic believers for a day of fasting, repentance, and prayer – Tuesday evening (25.09) until Wednesday evening (26.09). Take time to read Scripture, to meditate on the work of the cross, to repent of sin, and to allow the blood of Jesus to cleanse your heart and renew your spirit.

Thank you, Jesus, that your blood has cleansed our conscience from dead works so that we might serve the living God (Hebrews 9:14).

Monday, September 17, 2012

Rosh Hashana (Rosz Ha-Szana)

Dziś (od zachou słońca w niedzielę do zachodu słońca w poniedziałek, 17. września) trwa święto Rosz Ha-Szana, odpowiednik żydowskiego Nowego Roku czy też Święto Trąbek, zgodnie z opisami w 23. rozdziale III Księgi Mojżeszowej i 29. rozdziale IV Księgi Mojżeszowej. Rozpoczyna ono sezon świąt jesiennych, które stanowią czas zarówno pokuty, jak i radości. W tym dniu, kiedy dmą trąby, Bóg wzywa Swój lud do przebudzenia i pokuty. To moment, by przyjrzeć się uważnie naszemu życiu i zbadać, czy nie ma czegoś niewłaściwego pomiędzy nami a Bogiem. To również czas radosnego świętowania, gdż wspominamy błogoslawieństwa minionego roku i oczekujemy radośnie na nowy. Nam, jako osobom wierzącym, dźwięk trąb przypomina o tym Dniu, kiedy zabrzmi trąba i Jezus powróci, by rządzić jako Król nad Jerozolimą i całą ziemią. Niech będzie to czas nowych początków dla każdego z nas, dla Ciała Chrystusa w Polsce i na całym świecie. Obudźmy się jako Kościół na Boże wezwanie i bądźmy świętymi i wiernymi świadkami, przygotowując się na Jego powrót.

I przemówił Pan do Mojżesza tymi słowy: Powiedz synom izraelskim tak: W miesiącu siódmym, pierwszego dnia tegoż miesiąca, będziecie mieli dzień odpoczynku, dzień pamiętny, obwołane trąbieniem, święte zgromadzenie. (III Księga Mojżeszowa 23; 23-24) Lecz przybliżył się koniec wszystkiego. Bądźcie więc roztropni i trzeźwi, abyście mogli się modlić. (I Piotra 4;7)

Today (from sundown on Sunday through sundown on Monday, Sept. 17) is Rosh HaShanah, the Jewish New Year, or the "Feast of Trumpets" as described in Leviticus 23 and Numbers 29. This holiday starts the fall feasts which is both a time of repentance and celebration. On this day as the trumpets blow, God calls His people to "wake up" and to repent before God. It is a time to look closely at our lives to see if there is anything not right between us and God. It is also a time of celebration as we recall the blessings of the past year and look forward to the new. We enjoy apples and honey and wish one another a sweet and prosperous new year. As believers, the trumpet blasts remind us of that Day when the trumpet will sound and Jesus will return to reign as King over Jerusalem and all the earth. May this be a season of new beginnings for each of us individually and for the Body of believers in Poland and throughout the world. May we, the Church, "wake up" to God's call and be holy and faithful witnesses as we prepare for His return.

Then the Lord spoke to Moses, saying, “Speak to the children of Israel, saying: ‘In the seventh month, on the first day of the month, you shall have a sabbath-rest, a memorial of blowing of trumpets, a holy convocation. (Leviticus 23:23-24) But the end of all things is at hand; therefore be serious and watchful in your prayers. (I Peter 4:7)

Monday, September 10, 2012

Sad about the "Sad"

Michigan jest znane ze względu na świetne jabłka. Zaledwie 10 minut od naszego domu znajduje się duży sad. Mieszkamy tu 23 lata i każdego roku we wrześniu jeździmy, by zbierać jabłka. To nasza tradycja rodzinna. Wjeżdżamy do sadu, zbieramy buszel jabłek (ok. 35l), a następnie próbujemy wina jabłkowego i ciepłych pączków cynamonowych. Jabłka chowamy do zamrażarki i przechowujemy do listopada. Zapach szarlotki (Davida ulubiony) wypełnia naszą kuchnię.

Kiedy byłam latem w Polsce, słyszałam, że tegoroczne zbiory jabłek są zagrożone. Niespodziewanie ciepła pogoda podczas wiosny poprzedzona ostrymi mrozami zniszczyła większość upraw. Zaledwie kilka dni temu, kiedy odwiedziłam stronę internetową naszego sadu, zamiast informacji o zbieraniu jabłek, napotkałam na następujące ogłoszenie, które przypomina sytuację w Polsce: “Nigdy wcześniej nie przytrafił nam się taki sezon. Brakuje nam jabłek, które moglibyście zerwać.” Niewiarygodne! To przecież ogromny sad odwiedzany przez tysiące ludzi z Detroit i okolic. I wtedy zdałam sobie sprawę, że sytuacja wygląda podobnie we wszystkich sadach w Michigan. Nie ma jabłek.

Biorę z tego lekcję, by być wdzięczną za czasy obfitości. Z łatwością przyjmujemy plony jako coś oczywistego, nie doceniając ich. Módlmy się, by Bóg zapewnił obfitość owoców w Polsce i abyśmy byli pilnymi pracownikami na Jego polu. Wykorzystujmy jak najlepiej każdą chwilę, póki jest czas.

"Wtedy rzekł uczniom swoim: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, aby wyprawił robotników na żniwo swoje." (Ew. św. Mateusza 9;37-38)

Michigan is well-known for its wonderful apples. Only ten minutes from our home is a large apple orchard. We have lived in Michigan for 23 years and every September we go to the orchard to pick apples. It is our family tradition. We ride the wagon into the orchard, pick a bushel of apples, and then enjoy a cup of apple cider and a hot cinnamon doughnut. The apples fill our refrigerator and last into November. The smell of apple pie (Dave's favorite) fills our kitchen.

While in Poland this summer I heard that the apple crop was in jeopardy. Unseasonably warm weather in the spring followed by extreme frosts destroyed most of the crop. But it wasn't until a few days ago when I went to the orchard's website that the reality hit home. Instead of a list of apple-picking dates, there was a notice that read: This is unlike any other season we have had in our U-Pick history....There are no apples growing on our trees for you to pick. Unbelievable! It's a huge orchard with 1,000's of visitors from Detroit and the surrounding region. But then I discovered that the situation is the same at all the Michigan orchards. No apples.

I have learned from this to be thankful during seasons of plenty. It is easy to take the harvest for granted. Let us pray that God will produce an abundance of fruit in Poland and that we will be diligent workers in His field. Let us make the most of every moment while there is still time.

Then He said to His disciples, “The harvest truly is plentiful, but the laborers are few. Therefore pray the Lord of the harvest to send out laborers into His harvest.” (Matt 9:37-38)

Monday, September 3, 2012

On Our Knees (Na Kolanach)

Kiedy latem 1996 roku przyjechaliśmy do Polski po raz pierwszy, Bóg zdobył nasze serca dla Waszego kraju. Dał nam pragnienie, by modlić się za Polaków i służyć tu tak często, jak tylko On pozwoli. Minione lato stanowi kolejny przykład Bożej wierności, gdyż mogliśmy być gospodarzami kilku obozów dla młodzieży i dorosłych w Ostróda Camp.

W tej chwili czekają nas zmiany, gdyż David przyjął stanowisko dyrektora PCM (Polish Christian Ministries). Czujemy się podekscytowani tym, że kolejne drzwi do służby się otwierają i tym, co Bóg może uczynić. Nasza uwaga jednak skupiona jest teraz przede wszystkim na modlitwie. Czy możecie do nas dołączyć? Pragnieniem naszych serc jest przebudzenie w Polsce by kościoły były zdrowe i pełne życia, rozwijały się i rosły w liczbie; by modlitwa i uwielbienie nabierały nowej pasji; by przywódcy napełnieni byli Duchem Bożem i kochali oraz służyli całym sercem; by imię Jezusa było wywyższone. W jaki sposób my jako organizacja z siedzibą w Stanach możemy najlepiej służyć polskim kościołom? Jak współpracować na rzecz Królestwa?

Modlimy się, by Bóg dał nam duchową wnikliwość i Bożą mądrość, kiedy będziemy podejmować kolejne kroki. To nie czas na zwłokę, musimy być na kolanach.

Dziękujemy, że modlicie się z nami. Kiedy Pan będzie do Was przemawiał, proszę mówicie nam o tym.

Życzymy błogosławieństw dla każdego z Was! Bóg jest wierny i Jego dobre plany dla Polski znajdą swoją realizację.

Since David and I first stepped foot in Poland in the summer of 1996, God has captured our hearts for your country. He has given us the desire to pray for the people of Poland and to serve there as often as He will allow. This past summer was another example of God's faithfulness as we hosted several camps for youth and adults at Ostróda Camp.

Now we are in a time of transition as David has accepted a position as director of PCM (Polish Christian Ministries). We are excited about all God will do as new doors of ministry open. Our primary focus right now, though, is to pray. Will you please join us? Our hearts' desire is for revival in Poland -- that churches will be healthy and vibrant, growing and reproducing; that prayer and worship will rise up with new passion; that leaders filled with the Spirit of God will love and serve with all their strength; that the name of Jesus will be lifted high. How can we, as an organization based in the States, best serve the churches in Poland? How can we best partner together for the sake of the Kingdom?

We pray that God will give all of us spiritual insight and divine wisdom as we move forward. The times are urgent -- we must be on our knees.

Thank you for praying with us! As the Lord speaks, please let us know. Blessings to each of you! God is faithful and His good plans for Poland will be accomplished.

Monday, August 27, 2012

Our Prayer For You (Nasza Modlitwa za Każdego z Was)

Wróciliśmy już z Davidem do domu w Michigan. Jak zwykle, potrzebujemy trochę czasu, by dostosować się do tutejszego życia. Jakaś część nas zawsze pozostaje z Wami w Polsce.

Dziś rano czytałam 3. rozdział I listu do Tesaloniczan. Modlę się tymi słowami za każdego z Was i wszystkich wierzących w Polsce:

A sam Bóg i Ojciec nasz, i Pan nasz Jezus Chrystus, niechaj utoruje naszą drogę do was! Was zaś niech Pan napełni obficie miłością do siebie nawzajem i do wszystkich, miłością, jaką i my dla was żywimy, aby serca wasze były utwierdzone, bez nagany, w świątobliwości przed Bogiem i Ojcem naszym na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, ze wszystkimi jego świętymi (wersety 11-13)

Modlimy się za Was codziennie i już nie możemy się doczekać, kiedy ponownie się spotkamy.

David and I are now back in our home in Michigan. As always, it takes some time to adjust to our world here. Part of us always remains with you in Poland.

This morning I was reading in I Thessalonians chapter 3. I am praying this prayer for each of you and for all the believers in Poland:

Now may our God and Father himself, and our Lord Jesus Christ, direct our way to you. And may the Lord make you increase and abound in love to one another and to all, just as we do to you, so that He may establish your hearts blameless in holiness before our God and Father at the coming of our Lord Jesus Christ with all His saints. (vss. 11-13)

Our prayers are with you daily and we look forward to seeing you again soon.

Monday, August 20, 2012

Shocked by Sin (Oburzeni Grzechem)

Ezdrasz. Kolejny raz w tym tygodniu czuję się zachęcona przez jego przykład.

Czytamy w 9. rozdziale Księgi Ezdrasza, że kiedy usłyszał o grzechu Izraela, rozdarł swoje szaty, rwał włosy z głowy i brody i siedział przybity aż do wieczora. Padł na kolana i wołał do Boga.

Kiedy po raz ostatni byliśmy oburzeni grzechem?

Kiedy po raz ostatni nasze serce było złamane w pokucie przed Bogiem?

Wydaje się, że współcześnie grzech się wzmaga, a zło toleruje się coraz bardziej. Rzadko reagujemy na grzech wokół nas tak, jak uczynił to Ezdrasz.

Módlmy się, abyśmy nienawidzili grzech tak jak nienawidzi go Bóg. Miejmy w nienawiści zło, a trzymajmy się kurczowa tego, co dobre. Niech nasze serca będą złamane z powodu grzechu w naszym życiu. Oto teraz jest czas, by szukać Boga, korzyć się i prowadzić czyste, święte życie.

Dziękuję Ci, nasz dobry Ojcze, że nas kochasz i czynisz świętymi.

Ezra. Again this week I am encouraged by his example.

We read in Ezra 9 that when Ezra heard about Israel's sin, he tore his garments, plucked out hair from his head and beard, and sat astonished until evening. He fell on his knees and cried out to God.

When was the last time that we were shocked by sin?

When was the last time our hearts were broken in repentance before God?

It seems in our day that sin is increasing and evil is more and more tolerated. We seldom react like Ezra to the sin around us.

Let us pray that we will hate sin like God hates sin. Let us hate evil and cling to what is good. May our hearts be broken by the sin in our lives. Now is the time to seek God, to repent, and to live pure and holy lives.

Thank you, our good Father, that you love us and make us holy.

Monday, August 13, 2012

Ezra's Example (Przykład z Ezdrasza)

Ezdrasz. Chciałabym być jak on.

Po powrocie z niewoli babilońskiej Ezdrasz przybył do Jerozolimy. Pismo tak o nim mówi:

“Ezdrasz bowiem postawił sobie za cel zbadać zakon Pański i wprowadzić go w czyn oraz nauczać w Izraelu jego postanowień i praw. “ (Ks. Ezdrasza 7;10)

Postawił sobie za cel zbadać zakon Pański – czy codziennie nastawiam swoje serce, by odbierać od Boga to, co dla mnie ma? Czy codziennie poszukuję Go całym sercem?

Był posłuszny – czy staram się czynić wszystko, o czym naucza Bóg? Czy prowadzę pobożne życie, które odzwierciedla Jego obecność we mnie?

Nauczał innych – czy dzielę się prawdą Bożego Słowa z tymi, którzy mnie otaczają?

Módlmy się, by każdy z nas brał przykład z Ezdrasza. Niech Bóg odbierze całą chwałę.

Ezra. I want to be like him.

Coming out of the exile in Babylon, Ezra came to Jerusalem. The Scriptures say this about him:

“Ezra had prepared his heart to seek the Law of the Lord, and to do it, and to teach statutes and ordinances in Israel.” (Ezra 7:10)

He prepared his heart to seek God’s word – am I actively putting my heart in a place to receive from God? Am I daily seeking Him – pursuing Him with all my heart?

He obeyed – am I careful to do all that God teaches me? Am I living a godly lifestyle that reflects His presence in me?

He taught others – am I sharing the truth of God’s word with those around me?

Let us pray that each of us will follow Ezra’s example. May God receive all the glory.

Monday, July 30, 2012

Good Question (Dobre Pytanie)

W tym tygodniu rozmawiałam z kobietą, która gościła w Polsce. Ona twierdzi, że jest ateistą. Powiedziała, że ​​nie wierzy w religię, ponieważ religia zwykle zaczyna się od dobrego pomysłu, ale potem ludzie zaczynają zajmować strony i ostatecznie prowadzi do to wojny. Powiedziałam jej, że nie podążam za religią, ale podążam za człowiekiem, którego kocham. Powiedziała, że ​​nie może zrozumieć tego: Jak można mieć osobistą relację z człowiekiem, który żył 2000 lat temu?

Zastanawiam się ... jak można odpowiedzieć tej kobiecie?

W tym tygodniu módlmy się za nasze rodziny, przyjaciół, sąsiadów i współpracowników, którzy jeszcze nie są nawróceni. Wiele z nich ma oczy, które są zamknięte. Nie mają wystarczająco wiary, aby wierzyć w człowieka, który jest żywy i dzisiaj! Módlmy się za każdego z nich po imieniu - ażeby każdy mógł mieć osobiste spotkanie z Jezusem.

Jezus -- "... nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni. (Dzieje Apostolskie 4:12)

This week I had a conversation with a woman who was visiting Poland. She claims to be an atheist. She said she does not believe in religion because religion usually begins with a good idea, but then people begin to take sides and it eventually leads to war. I told her that I am not following a religion, but I am following a Man whom I love. She said she could not understand – how can you have a relationship with a man who lived 2,000 years ago?

I am wondering … how would you answer this woman?

This week let’s pray for our family, friends, neighbors, and co-workers who don’t yet believe. Many of them have eyes that are blind. They don’t have faith to believe in this Man who is still very much alive. Let’s pray for them by name – that each one will have a life-changing encounter with Jesus.

Jesus – “…there is no other name under heaven given among men by which we must be saved.” (John 4:12)

Monday, July 23, 2012

Voices of Hope (Głosy Nadziei)

W tym tygodniu przypominamy sobie jak wielkie jest zlo w naszym świecie. Jesteśmy bardzo zasmuceni po ataku terrorystycznym na izraelskich turystów w Bułgarii, jak i bezsensownej rzezi w Kolorado. Módlmy się za rodziny i przyjaciół ofiar oraz za rannych, za ich szybkie wyzdrowienie. Jako, ze zyjemy w czasach ostatecznych , przemoc na pewno wzrośnie. Badzmy głosami nadziei, wskazując na tego Jedynego, który daje poczucie sensu w tym swiecie pozbawionym kontroli. On jest Światłem, ktory zniszczy najgłębszą ciemność.

Ew.Jana 8:12 -- ... "Ja jestem światłem świata; kto idzie za Mną, na pewno nie będzie błądził w ciemności, lecz będzie miał światło życia.

" This week we are reminded of the depth of evil that is in our world. We are so saddened by the terrorist attack on Israeli tourists in Bulgaria as well as the senseless massacre in Colorado. Let us pray for the families and friends of the victims and pray that the wounded will recover. As the end times near, violence will surely increase. May we be voices of hope, pointing to the only One who brings sense to an out-of-control world. He is the Light that shatters the deepest darkness.

John 8:12 -- ... "I am the light of the world. He who follows Me shall not walk in darkness, but have the light of life."

Monday, July 16, 2012

Bigger Battle (Większa Bitwa)

Dziś mamy rocznicę bitwy pod Grunwaldem. Pamiętam, jak dwa lata temu, nie zważając na ogromny tłum i parny upał, dzielnie uczestniczyliśmy w 600. rocznicy tego historycznego wydarzenia. Kilka rodzin z dziećmi z Ostróda Camp wybrało się wczoraj do Grunwaldu i wrócili, niosąc hełmy, zbroje i miecze. :)

To dla mnie okazja, by przypomnieć sobie, że w rzeczywistości toczy się dużo większa bitwa, nawet w tej chwili... bitwa o serca ludzi. Poprzedniego wieczoru modliliśmy się o młodą kobietę z Gdańska, która walczy z uzależnieniami i stylem życia, który ją wyniszcza. Wczoraj rozmawiałam z młodą dziewczyną, której rodzice niedawno się rozwiedli i wciąż walczą z poczuciem zdrady i goryczy. Właśnie zakończyliśmy obóz dla polskich dzieci pochodzących z trudnych środowisk. Wielu z nich zmaga się myślami o odrzuceniu i niskim poczuciem własnej wartości.

Podczas gdy Jezus przynosi prawdę i życie, Szatan jest ojcem kłamstwa i jego celem jest kraść i niszczyć – i dlatego szaleją bitwy. Nasza wojna nie jest przeciwko ciału i krwi, ale przeciw księstwom, które walczą na niebiosach. W tym tygodniu módlmy się za tych, którzy walczą, aby mogli doświadczyć zwycięstwa i pokoju poprzez Tego, który jest większy. Być może ktoś z Was znajduje się pośród walki. Poddajmy się Temu, który idzie przed nami w każdej bitwie. On jest dowódcą niebieskich armii – i Jego ręka ma moc zbawiać.

Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich. (Efezjan 6;12)
Pan za was walczyć będzie, wy zaś milczcie! (II ks. Mojżeszowa 14;14)
Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały. (Ew. św. Jana 10;10)

Today is Grunwald. I remember 2 years ago when we courageously braved the huge crowd and the oppressive heat to attend the 600-year anniversary of this historic battle. A few families from here at Ostróda Camp visited the site yesterday and returned with children wearing helmets and armor and carrying swords. :)

I am reminded, though, that there is a bigger battle going on even now … a battle for the hearts of men, women, and children. Last night we prayed for a young woman from Gdańsk who is battling addictions and a self-destructive lifestyle. Yesterday I talked with a young woman whose parents recently divorced and still they battle with feelings of betrayal and bitterness. We just concluded a camp for Polish children who come from difficult backgrounds. Many of them battle with thoughts of rejection and low self-esteem.

While Jesus came bringing truth and life, Satan is the father of lies and his intent is to steal and destroy – thus the battle rages. Our battle is not against flesh and blood, but against the principalities that war in the heavenlies. This week let us pray for those who are struggling, that they will experience victory and peace through Him who is greater. Maybe you find yourself in the midst of a battle. May we surrender to the One who goes before us in battle. He is the commander of the armies of heaven – and His arm is mighty to save.

For we do not wrestle against flesh and blood, but against the rulers, against the authorities, against the cosmic powers over this present darkness, against the spiritual forces of evil in the heavenly places. (Ephesians 6:12)
The Lord will fight for you, and you have only to be silent (Exodus 14:14)
The thief comes only to steal and kill and destroy. I came that they may have life and have it abundantly. (John 10:10)

Monday, July 9, 2012

Restoration (Odnowa)

W tym tygodniu miałam możliwość być w Krakowie podczas Festiwalu Kultury Żydowskiej. Jedne z warsztatów, w których uczestniczyłam zatytułowane były następująco: “Relacje polsko-żydowskie w XIX wieku – czy mają znaczenie dziś?”. To ciekawe doświadczenie spojrzeć na sytuację w Polsce w XIX wieku, stanowiące pomoc w zrozumieniu obecnej sytuacji. Jedno z początkowych stwierdzeń podczas warsztatów brzmiało:

“Nie można mówić o Polsce bez mówienia o Żydach i nie można mówieć o Żydach bez mówienia o Polsce”.

Niewątpliwie, losy Polski i Żydów są ze sobą nieodłącznie splecione. Cieszę się, patrząc na pewnego rodzaju żydowski “renesans”, który ma miejsce w Polsce, przejawiający się zwłaszcza w takich festiwalach jak ten krakowski. Jednakże, kiedy tańczyłam radośnie z Żydami z całego świata, witając Sabat, czułam jednocześnie w swoim sercu wielki ciężar, że nie znają jeszcze Mesjasza. Chociaż są pełni pasji dla swojego dziedzictwa kulturowego i gotowi, by przyczyniać się dla dobra całej ludzkości, są wśród nich tacy, którzy zaprzeczają nawet istnieniu Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba.

Czy moglibyście modlić się ze mną za społeczność żydowską, nie tylko w Posce, ale na całym świecie? Módlmy się, by realizując “tikkun olam” - próbę naprawy i odnowy świata poprzez działania i pomoc społeczną itd. - zostali najpierw przywróceni do Boga poprzez Jego Syna, Jeszuę. Módlmy się, by poddali Mu swoje serce i znaleźli prawdziwy powód do tańca i świętowania.

This week I had the opportunity to be in Kraków during the Jewish Cultural Festival. One of the workshops I attended was entitled, "19th Century Polish-Jewish Relations: Are They Relevant Today?" It was very interesting to look at the situation in Poland during the 19th century to help understand the current situation. One of the introductory statements was:

"You can't talk about Poland without talking about the Jews; and you can't talk about the Jews without talking about Poland."

Undoubtedly, the two are intrinsically woven together. It is good to see a sort of Jewish "renaissance" occurring in Poland, especially evidenced by such festivals as the one in Kraków. Yet, while I so enjoyed dancing with Jewish people from around the world as we welcomed Shabbat, it is also a heavy burden on my heart that they do not yet know the Messiah. Although passionate for their cultural heritage and eager to contribute to the good of all mankind, some even deny the existence of the God of Abraham, Isaac, and Jacob.

Would you please pray with me for the Jewish community, not only in Poland but worldwide? Let us pray that as they seek "tikkun olam" -- to repair or restore the world (through social action, community service, etc.) -- that first they would be restored to God through His Son, Yeshua. Let us pray that they will surrender their hearts to this Jewish man and find the real reason to dance and celebrate.

Monday, July 2, 2012

As the Waters (Jak morze wodami jest wypełnione)

Pośród niedoli w rozdziale 2. Księgi Habakuka pojawia się głęboka obietnica od Pana: Lecz ziemia będzie pełna poznania chwały Pana, jak morze wodami jest wypełnione. (Habakuka 2;14)


Oto obietnica, której się trzymam. Z niecierpliwością oczekuję dnia, kiedy Boża chwała okryje ziemię i każdy człowiek w każdym narodzie pozna, że Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba jest rzeczywiście jedynym prawdziwym Bogiem. Jezus będzie panował w chwale i wszyscy ujrzą i poznają, że jest zwycięskim Królem. Wow!

Boże, czy mógłbyć pokazać nam już teraz przebłysk Twojej chwały? Czy wzbudzisz w naszych sercach tęsknotę za Tobą i głębokie oddanie, by być wiernym aż do dnia, gdy ujrzymy Cię twarzą w twarz? Bądź wywyższony w nas, Boże! Niech Polacy ujrzą Twoją chwałę odbitą w nas samych, kiedy będziemy kierować nasz wzrok na Ciebie, Pełnego Chwały.

In the midst of the "woe's" in Habakkuk chapter 2, comes a profound promise from the Lord: For the earth will be filled with the knowledge of the glory of the Lord, as the waters cover the sea. (Habakkuk 2:14) This is a promise that I cling to. I am eagerly awaiting that day when God's glory will cover the earth and all men in every nation will know that the God of Abraham, Isaac, and Jacob is indeed the one true God. Jesus will reign gloriously and all will see and know that He is the triumphant King. Wow!

Even now, God, would you give us a glimpse of your glory? Would you stir in our hearts a longing for You and a deep commitment to be faithful until that day when we see you face to face? Be glorified in us, O God! May the people of Poland see Your glory reflected in each of us as we fix our eyes on You, the glorious One.

Monday, June 25, 2012

My Testimony (Moje Świadectwo)

Byłem martwy w swoich przewinieniach Związany grzechem i skazany na potępienie Byłem obiektem Jego gniewu W pełni zasługując na śmierć Ale Ty dostrzegłeś mnie tam ze względu na Swoją wielką miłość Dostrzegłeś mnie tam, bo jesteś pełen łaski Ożywiłeś mnie, kiedy byłem martwy Podniosłeś i posadziłeś obok Chrustusa Przez Twoją łaskę i przez wiarę jestem zbawiony To Boży dar (piosenka “Boży dar”, tekst Justina Rizzo - Efezjan 2:1-8)

Oto moje świadectwo. To właśnie uczynił dla mnie Bóg. To dobra nowina dla Polski. Panie, przypomnij nam, jak bardzo zgubieni byliśmy bez Ciebie i jak ożywiłeś nas na wieki. Daj nam odwagę, by głosić Dobrą Nowinę każdej osobie, którą spotkamy. Dziękuję Ci, Panie, że nas zbawiłeś.

As for me, I was dead in my transgressions I was bound to my sin, and bound to condemnation As for me, I was an object of His wrath And fully deserving of death, fully deserving of death But You saw me there, because of Your great love You saw me there, because You’re rich in mercy And You made me alive when I was dead You raised me up and seated me with Christ And it’s by Your grace that I am saved And it’s through faith; it’s the very gift of God. ("Gift of God," song lyrics by Justin Rizzo - based on Eph. 2:1-8)

This is my testimony. This is what God has done for me. This is the good news for Poland. O Lord, remind us how lost we were without You -- and how You have made us alive forever. Give us the courage to spread the good news to everyone we meet. Thank You, Lord, for saving us.

Monday, June 18, 2012

True Peace (Prawdziwy Pokój)

Zacznę od tego, że jest mi smutno, że Polska przegrała wczoraj z Czechami. Ale jestem też dumna, że biało-czerwoni grali tak dobrze. Być może słyszeliście moje okrzyki za każdym razem, kiedy mieliśmy szansę zdobyć gola i ten jęk zawodu, kiedy Czesi strzelili bramkę. Nasz syn od 13 lat gra w piłkę, więc lubię kibicować i czasami mocno się angażuję;)

Byliśmy w Warszawie, kiedy Polska grała z Rosją, ale nie w pobliżu stadionu, kiedy zaczęły się bójki. To ciekawe, że w czasie, kiedy mają miejsce te starcia, gościmy na naszym obozie młodzież z Rosji i Białorusi. Chcemy budować tu mosty między narodami, zwłaszcza pośród młodych ludzi.

Niestety, rzeczywistość przedstawia się tragicznie i wiele narodów nosi w sobie głęboko zakorzenioną nienawiść. Ale wiemy, że w każdym z nich jest resztka wierzących, którzy są uczniami Jezusa i obywatelami Królestwa Bożego. To oni reprezentują obecność Bożą pośród narodów i chodzą w jedności ze sobą. Kiedy będziemy wierni w świadczeniu o Jezusie, coraz więcej ludzi uwierzy i Królestwo Boże będzie rosło. Módlmy się, by światło Jezusa w Polsce i narodach ziemi zniweczyło ciemność rasizmu i zaprowadziło pokój między wszystkimi ludźmi. Prawdziwy pokój pochodzi jedynie od Księcia Pokoju, który przelał Swoją krew, by pojednać nas z Bogiem i ze sobą nawzajem. Cała chwała dla Króla narodów!

Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie! Wykrzykujcie Bogu głosem radosnym, Gdyż Pan, Najwyższy, jest groźny, Jest wielkim Królem całej ziemi! (Psalm 47;2-3)

I must start by saying I am sad that Poland lost against Czech last night. But I am also proud that the white and red team played so well. Maybe you could hear me cheer loudly each time we almost scored a goal -- and perhaps you heard my scream of dismay when Czech scored?? Our son has played soccer for 13 years, so I love to watch soccer and sometimes I get a little crazy. :)

We were in Warsaw when Poland played Russia, but we were not near the stadium when the fights began. It is interesting that while such tension exists among some people, we are hosting a camp in Poland this week for youth from Russia and Belarus. Here we hope to build bridges between the nations, especially among the young people.

Yes, the tragic reality is that many nations have deep hatred for one another. Yet we see that in every nation there is a remnant of believers who are disciples of Jesus and citizens of the kingdom of God. These believers represent God's presence among the nations and can walk in unity with one another. As we are faithful to testify of Jesus, more will believe and the kingdom of God will grow. Let us pray that the light of Jesus in Poland and the nations of the earth will shatter the darkness of racism and bring peace between all people. True peace only comes through the Prince of Peace who shed His blood to reconcile us to God and to each other. All praise to the King of the nations!

Oh, clap your hands, all you peoples! Shout to God with the voice of triumph! For the Lord Most High is awesome; He is a great King over all the earth. (Psalm 47:1-2)

Monday, June 11, 2012

Save Your People (Zbaw Swoich Ludzi)

Większość lata spędzimy z Davidem, służąc w Ostróda Camp. Mamy tu młodych praktykantów, którzy nam pomagają – siedmioro z nich jest ze Stanów, a dwoje pochodzi z Ukrainy (załączam zdjęcie). Codziennie uwielbiamy Boga i prosimy Go, by dał nam siłę do służby. Wierzymy, że w tym miejscu wielu ludzi, zarówno starszych jak i młodszych, może spotkać Boga i Jego Syna. Modlimy się, by Jego obecność wypełniała to miejsce, a miłość, radość i nadzieja obfitowały.

Obecnie przyjmujemy 24 gości z Izraela, którzy przetrwali Holocaust. Większość z nich nie wyznaje Chrystusa. Każdego dnia kilkoro z nich dzieli się z nami swoją historią. Jak zapewne możecie sobie wyobrazić, ich opowieści przepełnione są cierpieniem. Kilkoro z nich mieszka obecnie w Sderot, mieście położonym blisko Strefy Gazy, które znajduje się pod ciągłym obstrzałem rakietowym. Są wdzięczni, że mogą być w Ostródzie, gdzie drzewa się zielenią, jezioro jest piękne, a bomby nie spadają na ich głowy.

Czy możecie dołączyć do nas w modlitwie za tymi drogimi ludźmi? Codziennie dzielimy się z nimi świadectwem – kochając ich, przytulając i służąc, a także modląc się, by światło i miłość Chrystusa świeciły poprzez nas. Niech Jezus objawi się i da im oczy, które będą widzieć i uszy, które będą słyszeć. Panie, proszę, zbaw Swoich ludzi!

“Bracia! Pragnienie serca mego i modlitwa zanoszona do Boga zmierzają ku zbawieniu Izraela.” ( Rzymian 10;1).

For most of the summer, David and I will be serving at Ostróda Camp. We have 9 young adult interns to help us -- 7 from America and 2 from Ukraine (see photo). We meet daily to worship God and to ask for His strength to help us serve. We believe this is a place where many people, both young and old, can encounter God and His Son, Jesus. It is our prayer that His presence will fill this place and that His love, joy, and hope will abound.

Currently we are hosting 24 Russian-speaking Holocaust survivors from Israel. Most of them are not yet believers in Yeshua. Each day a few of them share their story. As you can imagine, their stories are filled with suffering. Some of them now live in Sderot, a city very close to Gaza that has been the target of 1,000's of rockets. They are thankful to be in Ostróda where the trees are green, the lake is lovely, and no bombs are falling on their heads.

Will you please join us in prayer for these dear people? Daily we share testimony with them -- loving them, hugging them, serving them --praying that the light and love of Yeshua will shine through us. May Jesus reveal Himself to them and may they have eyes to see and ears to hear. O Lord, please save Your people!

"Brethren, my heart’s desire and prayer to God for Israel is that they may be saved." (Romans 10:1)

Monday, June 4, 2012

Go Polska! (Do Boju, Polsko!)

Cieszymy się z Davidem, że ponownie jesteśmy w Polsce. Dużo się zmieniło od naszego ostatniego pobytu w kwietniu. Wczoraj, na przykład, byliśmy zdumieni, kiedy wybraliśmy się z grupą studentów do centrum Warszawy, i tramwaje oraz autobusy kursowały już po ulicy Marszałkowskiej! Plakaty, billboardy, Coca-Cola Cup, samochody z flagami za oknami – Euro2012 jest wszędzie!

To ekscytujący moment, kiedy tysiące gości napłyną fo Polski z całej Europy, i nie tylko. Niektórzy z naszych polskich przyjaciół próbują zdobyć bilety, by zobaczyć mecz na jednym z nowych stadionów. Inni, z kolei, starają się kupić bilety, by w tym czasie wylecieć z Polski! ;) To mogą być naprawdę szalone trzy tygodnie.

Niezależnie od tego, w jaki sposób postrzegamy Euro2012, z pewnością jest to czas dla każdego z nas, by się modlić. Prośmy o bezpieczeństwo zarówno w Polsce, jak i na Ukrainie. Módlmy się, by nie było aktów przemocy bądź innych niebezpiecznych scenariuszy. W czasie tego typu dużych międzynarodowych imprez wzmaga się handel ludźmi oraz inne formy wykorzystywania. Módlmy się, sprzeciwiając się wszelkiemu złu i niesprawiedliwości.

Z drugiej strony jednak, prośmy o wiele okazji, by imię Jezusa mogło być uwielbione. Niech rozmaite organizacje chrześcijańskie, które planują przeprowadzać ewangelizacje, wykażą się mądrością, współczuciem i wrażliwością wobec tych, którzy potrzebują nadziei. Niech światło Jezusa jaśnieje w Polsce dla wszystkich, którzy Go potrzebują. Niech każdy z nas zachowa czujność, być być gotowym do służby w Jego imieniu.

“Aby poznano na ziemi drogę twoją, Wśród wszystkich narodów zbawienie twoje. Niech sławią cię, Boże, ludy; Niech sławią cię wszystkie ludy! “ (Psalm 67; 3-4). Do boju, Polsko! ;)

Dave and I are happy to once again be in Poland. Things have changed, though, since we were just here in April. For example, we were surprised yesterday when we took a team of university students to the center of Warsaw and the trams and buses were gone on Marszalkowska street! Banners, billboards, Coca-Cola cups, cars with Polish flags out their windows -- EuroCup 2012 is everywhere!

It is an exciting time as thousands of visitors will stream into Poland from all of Europe and beyond. Some of our Polish friends are trying to get tickets to watch a game at one of the new stadiums. Others of our Polish friends are trying to get tickets to fly out of the country! :) It may be a crazy three weeks.

Whatever our perspective on the EuroCup 2012 may be, it is surely a time for each of us to pray. Let us pray for the security of both Poland and Ukraine. Let us pray that violence will not erupt and that no wicked plots will succeed. During these types of large international events, sex trafficking and other forms of exploitation are often on the increase. Let us pray against all kinds of evil and injustice.

On the other hand, let us pray for many opportunities for the name of Jesus to be exalted. May the various Christian organizations that plan to evangelize be wise, compassionate, and sensitive to those who are in need of hope. May the light of Jesus shine forth in Poland to the crowds of people in need of Him. May each of us be alert to the needs around us and be willing to serve in His name.

"May your ways be known throughout the earth, your saving power among people everywhere. May the nations praise you, O God. Yes, may all the nations praise you." (Psalm 67:2-3) Go Polska! :)

Monday, May 28, 2012

Fire of Your Spirit (Ogień Twojego Ducha)

Boże, Obchodząc Święto Tygodni (Zielone Świątki), pamiętamy o Twoich wielkich dziełach, które czyniłeś dla Swoich ludzi. Czy ześlesz Twojego Ducha Świętego, jak to uczyniłeś w Jerozolimie dwa tysiące lat temu? Czy wylejesz Swego Ducha tak, by narody ziemi mogły usłyszeć i uwierzyć w dobrą nowinę o Jezusie? Czy powiejesz wiatrem Twojego Ducha w Polsce, przynosząc ludziom nadzieję i nowe życie? Ześlesz ogień Twojego Ducha, by ponownie rozpalić gorącą miłość i pasję dla Twego Syna Jezusa? Boże, porusz serce Twojego ludu w Polsce, by łaknęli i pragnęli Cię coraz więcej. Podaruj pastorom nową wizję, nową siłę, nowe współczucie, nowe pragnienie, by służyć Tobie i Twoim ludziom. Wzbudź w kościołach ducha jedności, abyś mógł czerpać całą chwałę z naszej wzajemnej miłości. Niech wzmaga się uwielbienie, niech wzmaga się modlitwa, niech wzmaga się świętość. Boże, usłysz nasze wołanie za Polskę i ześlij Swego Ducha w obfitości. Modlimy się w potężnym imieniu Twojego Syna i naszego Zbawcy, Jezusa. Amen.

 
Dear God, As we celebrate the festival of Shavuot (Day of Pentecost), we are reminded of Your mighty acts on behalf of Your people. Would you please send Your Holy Spirit as You did in Jerusalem two millennia ago? Would you pour out Your Spirit so that the nations of the earth could hear and believe the good news about Jesus? Would you blow a fresh wind of Your Spirit across Poland, bringing hope and new life to the people? Would you send the fire of Your Spirit to rekindle a burning love and passion for Your Son Jesus? O God, would You stir the hearts of Your people in Poland so that they will hunger and thirst for more of You? Give the pastors new vision, new energy, new compassion, new desire to serve You and Your people. Give the churches a spirit of unity so that as we love each other, You will receive all the glory. May there be an increase in worship, an increase in prayer, an increase in holiness. O God, hear our cry for the nation of Poland and send Your Spirit in greater measure. We pray this prayer in the powerful name of Your Son and our Savior, Jesus. Amen.

Monday, May 21, 2012

Strong to Deliver (Mocen, by wybawić)

Pewnego dnia licząca milon żołnierzy armia Etiopczyków wystąpiła przeciw Asie, królowi Judy i jego liczącym 300 000 żołnierzy wojskom. Asa wołał do Pana i złożył w Nim całą swą ufność. Bóg usłyszał jego modlitwę i pobił wroga. Król Asa i jego armia odnieśli zwycięstwo.

Juda cieszyła się czasem pokoju w czasach rządów króla Asy, a lud chodził w przymierzu z Bogiem. Jednak w 36. roku panowania króla Asy, kiedy przeciw Judzie wystąpił król Izraela, Asa postanowił oprzeć się na królu Syrii zamiast wzywać imienia Pana. Wówczas Bóg przekazał Asie następujące przesłanie:

“Ponieważ oparłeś się na królu aramejskim, a nie oparłeś się na Panu, Bogu swoim, dlatego wojsko króla aramejskiego wymknęło się z twojej ręki. Czy Kuszyci i Libijczycy nie stanowili wielkiej sił z ogromnym mnóstwem wozów wojennych i jeźdźców? A jednak ponieważ oparłeś się na Panu, wydał ich w twoją rękę. Gdyż Pan wodzi oczyma swymi po całej ziemi, aby wzmacniać tych, którzy szczerym sercem są przy nim; lecz w tym postąpiłeś głupio, toteż odtąd będziesz miał ciągłe wojny (II Księga Kronik 16;7-9).

Oto nasz wielki i wspóczujący Bóg! Szuka okazji, aby nas wzmacniać. Jest gotowy i jest w stanie toczyć nasze bitwy, by wybawić nas od wroga, który chce nas zniszczyć. Pragnie pomóc tym, którzy trwają przy Nim szczerym sercem. Szuka mężczyzn i kobiet, którzy nie będą się opierać na nikim i na niczym innym, ale złożą swą całą ufność w Nim. Kiedy wzywamy Jego imienia, natychmiast odpowiada, by zbawić.

Nie ulegajmy pokusie – każdy z nas z osobna i Polska jako naród – by polegać na naszej własnej mądrości czy strategiach. Zamiast tego złóżmy naszą ufność w Tym, który ma siłę, by wybawić. Módlmy się, by Boże oczy spoczęły na Polsce, odnalazły wiele serc, które szczerze przy Nim trwają i aby Bóg je wzmocnił.

An army of 1,000,000 Ethiopians came against Asa, King of Judah, and his army of 300,000. Asa cried out to the Lord and put his complete trust in Him. God heard his prayer and struck the enemy. King Asa and his army were victorious.

Judah enjoyed a time of peace under King Asa's reign and the people walked in covenant with God. But in the thirty-sixth year of his reign when the king of Israel came up against Judah, King Asa, instead of calling on the name of the Lord, chose to rely on the king of Syria to come to his aid. God then sent a message to Asa:

"Because you have relied on the king of Syria, and have not relied on the Lord your God, therefore the army of the king of Syria has escaped from your hand. Were the Ethiopians and the Lubim not a huge army with very many chariots and horsemen? Yet, because you relied on the Lord, He delivered them into your hand. For the eyes of the Lord run to and fro throughout the whole earth, to show Himself strong on behalf of those whose heart is loyal to Him. In this you have done foolishly, therefore from now on you shall have wars." (II Chronicles 16:7-9)

This is our great and compassionate God! He is looking for opportunities to show Himself strong on our behalf! He is ready and able to fight our battles and to rescue us from the enemy who seeks to destroy us. He wants to help those who are loyal to Him. He is looking for men and women who refuse to rely on anyone or anything else, but who put their complete trust in Him. When we call on His name, He is eager to save.

May we as individuals and Poland as a nation not be tempted as Asa was to rely on our own wisdom and strategies. Instead let us put our trust in the One who is strong to deliver. Let us pray that God's eyes will rest on Poland, that He will find many whose hearts are loyal to Him, and that He will show Himself strong.